Final Fantasy VII Rebirth

Na początku 2024 roku też będzie gorąco - oto premiery, na które trzeba spoglądać

Mateusz Wróbel | 07.01, 21:27

Nie będziemy musieli odzwyczajać się od wielkich premier w świecie gier wideo, ponieważ po świetnym pod tym względem czwartym kwartale 2023 roku przyszedł czas na pierwszy kwartał 2024 roku, który będzie pełen intrygujących debiutów.

Większość oczu jest zwrócone na Final Fantasy VII Rebirth, Dragon's Dogma 2 czy Rise of the Ronin, ale uważam, że czarnym koniem wspomnianego wyżej okresu może być Banishers: Ghosts of New Eden od twórców Vampyra czy The Thaumaturge, za które odpowiada rodzime 11 bit studios. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Oto lista najważniejszych premier 3 pierwszych miesięcy 2024 roku.

Like a Dragon Infinite Wealth

  • Premiera: 26 stycznia

Zestawienie otworzy Like a Dragon: Infinite Wealth od studia Ryu Ga Gotoku Studio. Japoński RPG będzie tym najdłuższym w serii, bo ukończenie SAMEGO WĄTKU GŁÓWNEGO zajmuje przynajmniej 70 godzin - fani Yakuzy wiedzą doskonale, czego oczekiwać od tej odsłony, a w dodatku wydaje się, że będzie to jedna z najlepszych części marki. Pozycja obowiązkowa dla osób lubiących japońszczyznę.

Tekken 8

  • Premiera: 26 stycznia

Kolejny w kolejce jest Tekken 8 - również tworzony w azjatyckim zespole i również debiutujący pod koniec stycznia, jak najnowsze Like a Dragon od RGGS. Natomiast pod względem kategorii jest ogromna różnica, bo produkcja Bandai Namco to bijatyka. Gra tworzona z myślą o nowej generacji konsol wykorzystuje moc PS5 oraz XSX, oferując przy tym nie tylko dobrze zrealizowane mechaniki związane z walką, ale też porządną oprawę graficzną.

Suicide Squad: Kill the Justice League

  • Premiera: 2 lutego

Dead Island 2 czy Marvel: Strażnicy Galaktyki - podobnie jak Suicide Squad: Kill the Justice League - były tworzone w piekle deweloperskim i przez cały okres produkcji wiele pomysłów uległo modernizacji lub nawet usunięciu. Nie inaczej jest w przypadku najnowszej pozycji Rocksteady Studios, która w minionym roku kalendarzowym doczekała się solidnej przebudowy z tytułu sieciowego do takiego, którym będzie można się w pełni cieszyć w trybie dla pojedynczego gracza. Zobaczymy, co z tego wyjdzie...

Helldivers 2

  • Premiera: 8 lutego

Pierwszą większą premierą, nad którą pieczę sprawuje firma Sony, w tym roku kalendarzowym będzie Helldivers 2. Producenci PlayStation we współpracy z Arrowhead Game Studios zapewnią swoim odbiorcom futurystyczną strzelankę z naciskiem na starcia w trybie online - mimo tego, że premiera bardzo blisko, to nie otrzymaliśmy zbyt dużo materiałów z gry. A te już udostępnione pokazują, że będzie to - w mojej opinii - zwyczajna strzelanka.

Banishers: Ghosts of New Eden

  • Premiera: 13 lutego

Fani Vampyra i ogólnie twórczości osób odpowiedzialnych też za choćby Life is Strange powinny rzucić okiem na Banishers: Ghosts of New Eden. Pozycja wrzuci nas w wir akcji do miejscowości tytułowej, a więc Nowego Edenu, gdzie zadbamy o mieszkańców, walcząc z duchami i współpracując z nieżyjącą ukochaną. Podejmiemy wiele wyborów, które wpłyną na wątki główne oraz poboczne - bardzo możliwe, że deweloperzy postawią nawet na system NPC-ów znany osobom mającym za sobą Vampyra.

The Thaumaturge

  • Premiera: 20 lutego

Dość sporą obecnie niewiadomą jest The Thaumaturge od Fool's Theory oraz 11 bit studios. Przeniesiemy się do początku XX wieku, kiedy Warszawa znajdowała się pod wpływem Rosjan. My przejmiemy kontrolę nad bohaterem o nadprzyrodzonej zdolności, która przydaje się w wielu sytuacjach - wpływamy na innych bohaterów, walczymy w trybie turowym, korzystając z widoku izometrycznego... zapowiada się na konkretny szpil.

Nightingale

  • Premiera: 22 lutego

Pierwszym projektem Aaryna Flynna, który włożył sporo serca do serii Mass Effect oraz Dragon Age, będzie Nightingale. Projekt ten zapewni sporo wrażeń fanom steampunka oraz fantasy, a także osobom lubiącym elementy RPG-a wkładane do gier akcji. W tytule będziemy eksplorować baśniowe lokacje w rozmaitych sceneriach, a przy tym zajmować się wznoszeniem nowych konstrukcji i walczyć z wszelkiego rodzaju wrogami fantastycznymi. Pogramy w pojedynkę lub w sieci/kooperacji.

Final Fantasy VII Rebirth

  • Premiera: 29 lutego

Wisienka na torcie, a więc Final Fantasy VII Rebirth. Wiele osób, nie tylko fani japońskich RPG-ów, wyczekuje premiery nowego projektu Square Enix, który będzie kontynuował wydarzenia rozpoczęte w Final Fantasy VII Remake. Mimo tego, że nie jestem przeogromnym fanem marki, to przygoda Clouda, Tify, Aerith czy Barretta ma w sobie ten pierwiastek ciekawości, który sprawia, że trzymam kciuki, aby całej załodze udało się ujść z życiem w odsłonie Rebirth - a jak będzie, zobaczymy pod koniec lutego.

Outcast: A New Beginning

  • Premiera: 15 marca

Outcast wraca po dość długiej przerwie. Otrzymamy przygodową grę akcji, w której naszym głównym celem będzie ocalenie mieszkańców przed inwazją ze strony maszyn. Produkcja nie należy do wysokobudżetowych gier, lecz ma zaoferować sporo aktywności, w tym zadań pobocznych związanych z wyzwalaniem wiosek. Eksplorację urozmaica plecak odrzutowy.

Alone in the Dark

  • Premiera: 20 marca

Alone in the Dark, podobnie jak wymienione wyżej Outcast: A New Beggining powraca - czy w chwale? Przekonamy się za około 70 dni. W tymże survival horrorze zostanie położony ogromny nacisk na przemierzaniu klimatycznych, straszących lokacji, poszukiwaniu wskazówek, a następnie łączeniu ich i pchnięciu śledztwa do przodu. Co warto zaznaczyć, będziemy mieli do czynienia z rebootem, więc zobaczymy, jak z tym zadaniem poradzi sobie Pieces Interactive.

Dragon's Dogma II

  • Premiera 22 marca

Capcom w ostatnich latach w ogóle nie zawodzi i miejmy nadzieję, że nie inaczej będzie w przypadku Dragon's Dogma 2. RPG z krwi i kości trafi na rynek za około 2,5 miesiąca - trafimy do fantastycznego świata, który jest inspirowany okresem średniowiecza. Będziemy wykonywać wątki główne, wątki poboczne, a przy tym rozwijać relacje z bohaterami, sterować towarzyszami, walczyć z wrogami... jak to już bywa w produkcjach RPG, atrakcji nie zabraknie.

Rise of the Ronin

  • Premiera 22 marca

Pierwszy kwartał 2024 roku zamknie kolejna gra od Sony, a więc Rise of the Ronin. Tytuł jest tworzony z myślą o PS5 przez Team Ninja, a więc deweloperów odpowiedzialnych za serię NiOh. Ekipa potwierdziła jednak, że przygoda samuraja będzie bardziej przystępna niż pozostałe tytuły, więc oprócz ciekawych mechanik związanych ze starciami powinniśmy liczyć też na ciekawą fabułę - wszak rozgrywa się ona w XIX-wiecznej Japonii, kiedy kraj nie przeżywał najlepszego okresu. 

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Final Fantasy VII Rebirth.

Źródło: Opracowanie własne
Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper