Smartfon już może zastąpić większość komputerów

Zapewne większość z nas ma w kieszeni lub torebce smartfon, który służy nam do wielu codziennych czynności: dzwonienia, pisania wiadomości, przeglądania internetu, robienia zdjęć, słuchania muzyki, oglądania filmów, grania w gry i wiele innych. Smartfony stały się nieodłącznym elementem naszego życia, a ich możliwości rosną z każdym rokiem. Ale czy smartfon może być także komputerem?

Odpowiedź brzmi: tak, pod warunkiem że podłączymy go do zewnętrznego monitora (ewentualnie TV), klawiatury (tutaj może być składana, aby zachować komfort przemieszczania się) i myszki. Wtedy smartfon zmienia się w pełnoprawny komputer, na którym możemy uruchamiać aplikacje, edytować dokumenty, tworzyć prezentacje, przeglądać strony internetowe, streamować filmy i muzykę, a nawet uruchamiać gry (świetne narzędzie do emulacji). Brzmi niewiarygodnie? 

A jednak to możliwe, dzięki nowym technologiom i rozwiązaniom, które oferują producenci smartfonów. Warto zauważyć, że w zasadzie wszystkie modele smartfonów z Androidem 10 (i wyżej) posiadają funkcję Desktop Mode, czyli mogą pracować w trybie pulpitu, choć to tylko namiastka możliwości, jakie prezentują. Najlepiej sprawdzają się te z dedykowaną nakładką - np. słynny DeX od Samsunga.

Jak to działa?

Podłączenie smartfona do monitora nie jest niczym nowym. Już od kilku lat istnieją specjalne kable i adaptery, które pozwalają na przesyłanie obrazu i dźwięku z telefonu na ekran. Jednak dopiero niedawno pojawiły się smartfony, które potrafią dostosować się do trybu komputerowego, zmieniając interfejs, rozdzielczość i skalowanie aplikacji. Takie smartfony wykorzystują technologię DeX (Desktop eXperience) od firmy Samsung, EMUI Desktop PC Mode od Huawei, Ready For od Motorola lub wspomniany wcześniej Desktop Mode od Google.

Te rozwiązania pozwalają na uruchomienie na smartfonie specjalnego trybu, który imituje system operacyjny (coś ala Windows lub Linux), z paskiem zadań, menu start, oknami, ikonami i skrótami klawiszowymi. W tym trybie smartfon zachowuje się jak komputer, a jego ekran może służyć jako touchpad, klawiatura lub kamera do wideorozmów. Aby podłączyć smartfon do monitora, wystarczy użyć kabla HDMI, adaptera USB-C lub bezprzewodowej łączności Wi-Fi lub Bluetooth. Do tego można podłączyć klawiaturę i myszkę, aby ułatwić sobie obsługę i… w zasadzie mamy świetny sprzęt do internetu, pracy biurowej, całkiem dobrej emulacji i znacznie więcej.

Co można zrobić?

Możliwości, jakie daje smartfon w trybie komputerowym, są bardzo duże. Można na nim uruchamiać w zasadzie wszystkie aplikacje, które mamy na telefonie, a także te, które są dostępne w sklepie Google Play (z niektórymi może być problem, ale w zasadzie są to wyjątki). Możemy korzystać z przeglądarki internetowej, która obsługuje wszystkie strony i usługi (oraz ich natywne aplikacje), takie jak Gmail, YouTube, Netflix, Spotify, Facebook, Twitter i wiele innych. Można także edytować dokumenty, arkusze kalkulacyjne i prezentacje, korzystając z pakietu biurowego Microsoft Office, Google Docs lub innych. Co jeszcze? Tworzyć i edytować grafikę, zdjęcia, filmy, muzykę, kodować, programować i wiele innych.

Jedną z największych zalet smartfona w trybie pulpitu jest to, że możemy mieć dostęp do wszystkich naszych plików, kontaktów, wiadomości, zdjęć, muzyki i filmów, które mamy na telefonie. Nie musimy się martwić o synchronizację, przenoszenie danych, kopiowanie i wklejanie. Wszystko jest w jednym miejscu, a smartfon jest naszym osobistym dyskiem twardym. Ale jeśli tylko chcemy, możemy skorzystać z chmury, takiej jak OneDrive, Google Drive, iCloud lub Dropbox, aby przechowywać i udostępniać nasze pliki.

Co więcej, smartfon w tym trybie świetnie sprawdza się do grania w gry. Niektóre smartfony mają na tyle mocne podzespoły, że mogą uruchamiać gry, które normalnie wymagają komputera PC lub konsoli. Granie w Fortnite, PUBG, Call of Duty, Asphalt 9, Genshin Impact i wiele innych na ekranie większego monitora z myszką w ręku jest znacznie wygodniejsze. Istnieje także możliwość streamowania gier z chmury, korzystając z usług takich GeForce Now, Xbox Cloud Gaming lub PlayStation Now. 

Dlaczego warto spróbować?

Smartfon, który po podpięciu do monitora zastępuje komputer, to nie tylko ciekawostka, ale także praktyczne rozwiązanie, które ma wiele zalet. Po pierwsze, jest to oszczędność miejsca, pieniędzy i czasu. Nie musimy kupować osobnego komputera, monitora (o ile podłączymy go do TV), klawiatury i myszki. Nie musimy też zajmować dużo miejsca na biurku lub w torbie. Wystarczy jeden smartfon, który możemy zabrać ze sobą wszędzie. Po drugie, to wygoda i mobilność. Możemy pracować, bawić się i uczyć się na dowolnym ekranie, w dowolnym miejscu i w dowolnym czasie. Nie musisz martwić się o kable, adaptery i inne akcesoria, choć jeśli chcesz zastąpić PC / laptop całkowicie, to przyda się tych kilka akcesoriów. Po trzecie, to bezpieczeństwo i prywatność. Nikt niepowołany nie będzie miał dostępu do naszych danych, plików, haseł i innych informacji. Można je przecież zaszyfrować, blokować i usuwać zdalnie, jeśli zgubimy lub zostaniemy okradzeni z telefonu.

Smartfon, który po podpięciu do monitora zastępuje komputer, to nie przyszłość, ale teraźniejszość. To wciąż rozwijający się trend w branży mobilnej, który zyskuje coraz więcej zwolenników i użytkowników - szkoda, że tak powoli. To także nowa forma komunikacji, edukacji, rozrywki i pracy. Jeśli jeszcze nie próbowaliście tego rozwiązania, to zachęcam Was do tego. Może się okazać, że smartfon, który macie w kieszeni sprawdzi się lepiej w codziennym zastosowaniu (aczkolwiek do wciąż prostszych zadań) niż komputer.