Targi E3 umarły. Oto najlepsze (i nie tylko) chwile, za które warto je zapamiętać

Od blisko 30 lat targi Electronic Entertainment Expo były prawdziwą ikoną naszej branży i prawdziwym świętem dla graczy. Dziś niestety żegnamy kultowe E3, więc może powspominajmy najlepsze, i nie tylko, za które E3 na zawsze zostanie w naszych sercach.

Przez dobre ponad dwie dekady, aż do nieszczęsnego 2020 roku targi E3 odbywały się każdego roku i praktycznie nigdy nie zawodziły swoich uczestników ani widzów. Już od czasów pierwszego PlayStation na każdych tego typu targach widzieliśmy mnóstwo świetnych zapowiedzi gier, które zdefiniowały naszą branżę na przestrzeni tych blisko trzydziestu lat. 

Oczywiście nie obyło się także bez licznych wtop ze strony praktycznie każdej z wielkich firm jakie się tam znajdowały. Pamiętna konferencja Konami, prezentacja PlayStation 3, ucieczka Nintendo od konferencji, czy w końcu mało konkretne pokazy Microsoftu z pierwszych lat życia Xbox One sprawiały, że czasami powątpiewaliśmy w słuszność tego wydarzenia. Dziś jednak brakuje nam go dużo bardziej niż kiedykolwiek. Zapraszam zatem na nostalgiczną podróż po historii największych światowych targów wirtualnej rozrywki, czyli kultowego E3. 

E3 1995 - Ogłoszenie ceny PlayStation

Zaczynamy od najstarszych targów w tym zestawieniu, o których pamięta zapewne tylko niewielu z was. 28 lat temu Sony wkroczyło na scenę ze swoją konferencją prasową ogłaszając premierową cenę swojej pierwszej konsoli do gier w historii. Po wielkim sukcesie w Japonii wszyscy na Zachodzie wyczekiwali premiery PlayStation bardziej niż gwiazdki. Wtedy na mównicę wszedł Steve Race, lider zespołu wprowadzającego markę PS do USA i w 3 sekundy pogrzebał jakiekolwiek nadzieje Segi i Nintendo na dalszą dominację w tej branży. Słynne "299" obiegło świat. Dlaczego? Saturn kosztował wtedy 399$ oferując gorszą grafikę, a SNES 199$, oferując dalej grafikę 2D.

E3 2010 - Konferencja Konami

Konami swego czasu zapragnęło być jak Sony, Nintendo, Microsoft, Ubisoft, Electronic Arts i inni wielcy wydawcy. Zorganizowali wtedy więc wielką konferencję prasową z zapowiedziami swoich kolejnych projektów. Byli celebryci, raperzy, zespół muzyczny, szalony prowadzący i taka dawka żenady, że wystarczyło jej na pokrycie całej historii targów Electronic Entertainment Expo. Naprawdę, to aż trzeba zobaczyć.

E3 2004 - Reggie Fils-Aimé

My body is ready! Tym sloganem Reggie zapisał się w pamięci graczy, ale jego pierwsze słowa na scenie Nintendo na E3 były jeszcze lepsze i w dosłownie oka mgnieniu pokazały nam, że nowy CEO amerykańskiego oddziału Nintendo to nie tylko smutny pan w garniaku - to gracz i po prostu "dobry kumpel". Przez te kilkanaście lat pracy w Nintendo udowodnił nie raz, że możemy na niego liczyć jako gracze i że naprawdę leży mu na sercu to, aby Nintendo było kojarzone z naprawdę solidnymi produkcjami.

E3 2006 - Najgorsza konferencja Sony

Dziś znamy Sony jako mistrzów w organizacji konferencji prasowych, które są przełomowe, pamiętne no i oczywiście marketingowo świetnie przemyślane. Niestety E3 2006 na zawsze będzie plamą na honorze Japończyków. Słaba prezentacja PlayStation 3, klasyków PSX na PSN no i oczywiście mega cringe'owe zachowania prezentujących. Pamiętacie "Ridge Racer.. .RIIIIDGEEE RACER!"? Albo "Giant enemy crab"? No właśnie. No i jeszcze ta cena PS3 - kosmos jak na tamte czasy. 

E3 2015 - Wsteczna kompatybilność

E3 w 2015 roku było chyba najlepszą edycją w historii tychże targów. Najpierw na początku dnia Microsoft postanowił uraczyć nas fantastyczną wręcz wiadomością - Xbox One miał otrzymać wielce wyczekiwaną Wsteczną kompatybilność z grami z Xbox 360. To był moment, w którym Phil Spencer po raz pierwszy pokazał nową twarz marki Xbox. Coś czego Sony nie chciało nam dać, Microsoft wyjął jako swojego pierwszego asa z rękawa.

E3 2015 - Trio zapowiedzi od Sony

Parę godzin później Sony odpowiedziało z nawiązką. Takiej serii epickich zapowiedzi nie było chyba nigdy i przy tym tempie tworzenia gier, raczej już nie będzie. Najpierw wygrzebano z grobu The Last Guardian - trzecią produkcję hitu autorów ICO czy Shadow of the Colossus. Dalej wrzucono na nas walec w postaci remake'u Final Fantasy VII, na którego fani czekali od początków ery PlayStation 3. No i ostatnia wielka bomba, przynajmniej dla graczy z USA. Shenmue III - wielki Yu Suzuki powrócił z trzecią odsłoną swojej kultowej sagi, którą to zakończono cliffhangerem równie wielkim co Half-Life 2. 

www.youtube.com/watch?v=eZYUq-jzLUg

E3 2019 - Keanu Reeves

Gdy w 2019 roku Phil Spencer zapowiedział, że podczas rozpoczętej właśnie konferencji zobaczymy nowe gry od autorów z różnych zakątków świata, od Japonii aż po Polskę, od razu było wiadomo, że zobaczymy jakiś wielki hicior z nad Wisły. Nie wiedzieliśmy jednak, że obok Dying Light 2 będzie to również Cyberpunk 2077, a jego twarzą zostanie sam Keanu Reeves - uwielbiany przez wszystkich aktor znany z Matriksa, Constantine czy Johna Wicka. Jego tekst "You're breathtaking" przeszło do historii jako jeden z najbardziej ikonicznych momentów w dziejach E3. 

E3 2006 - Prezentacja Nintendo Wii

Może w Polsce nie za bardzo zachwycaliśmy się Nintendo Wii - czemu oczywiście nie ma się co dziwić, bo Nintendo olało wtedy Polskę - lecz na świecie konsolka Big N zrobiła prawdziwą furorę. To właśnie na następcę GameCube'a ludzie czekali najbardziej. Oczywiście nie ze względu na oszałamiającą grafikę, ale ze względu na genialną technologię gier ruchowych, która miała zrewolucjonizować naszą branżę na dobre. Na 10 lat to się udało, ale niestety nie więcej. Jednak pokaz gier z Wii był naprawdę genialny.

E3 2013 - Sony rozjeżdża i punktuje Microsoft

Możecie uznać, że jestem stronniczy, ale no prawda jest taka, że po żenującej prezentacji Xbox One z maja 2013 roku, Sony doskonale wykorzystało każdą wtopę swojego amerykańskiego rywala i w raptem 3 minuty zapewniło sobie najlepsze PR-owe zagrywki jakie widzieliśmy w ciągu ostatnich 30-40 lat. Korzystanie z używanych gier, brak weryfikacji online i brak wymogu połączenia co 24 godziny. To było to, co każdy gracz chciał usłyszeć.

E3 2014-2015 - Nintendo i eksperymentalne Directy 

Na koniec zostawiłem sobie Nintendo Direct, których edycja z 2014 i 2015 roku najbardziej zapadały w pamięć. Nintendo pokazało pazur i zacięcie komediowe, którego trochę brakowało im na takich klasycznych konferencjach. Szkoda, że dziś Nintendo nie robi już takich fajnych występów jak kiedyś. Ta wersja z Robot Chickena czy jako maskotki to absolutne złoto.