recenzja Alan Wake II

Alan Wake 2 to kolejny kandydat do GOTY 2023, więc ilu ich już mamy?

Mateusz Wróbel | 11.11.2023, 14:00

Czy w zalewie tak negatywnej informacji, jaką było brak wersji pudełkowej gry Alan Wake 2, ktoś z nas przewidywał, że Remedy dostarczy tak niesamowicie dopracowaną produkcję, o której będziemy pamiętać przynajmniej przez kilka najbliższych lat? Ja z pewnością nie.

Teraz mając już najnowszą przygodę Sagi Anderson oraz Alana Wake'a za sobą, ba, wręcz wymaksowując ją, zbierając wszelkie dostępne bronie, rozwiązując dodatkowe zagadki, czy zbierając znajdźki w postaci pudełek śniadaniowych, skrzynek kultu czy ciekawie zrealizowanych rymowanek, jestem pod wrażeniem, jak dobrze wypadł ten survival horror.

Dalsza część tekstu pod wideo

Tak naprawdę zagrało tutaj wszystko - począwszy od fabuły, która trzymała w napięciu do samego końca (zasługa w tym przede wszystkim możliwości poznawania przygody z dwóch perspektyw), poprzez świetne zrealizowane mechaniki survival horrorowe zmuszające do oszczędzania amunicji do broni czy zapasów leczniczych/baterii do latarki, a skończywszy na niezapomnianym klimacie, który w kulminacyjnych momentach fabuły potrafił wywołać gęsią skórkę. No i oczywiście pochwalić Remedy trzeba także za projekt lokacji oraz ogólną jakość oprawy graficznej - obecnie to jedna z najlepiej wyglądających gier na konsole obecnej generacji. Szkoda tylko, że przez decyzję wydawcy (Epic Games) nie wiemy, czy tytuł odniósł sukces sprzedażowy, na jaki zasługuje.

Alan Wake 2 będzie miał mocną konkurencję

Alan Wake 2

Bez wątpienia Alan Wake 2 to murowany kandydat do zgarnięcia GOTY 2023 - a więc głównej nagrody podczas nadchodzącej wielkimi krokami gali The Game Awards prowadzonej corocznie przez Geoffa Keighleya. Gdyby akurat ta pozycja nie zgarnęła nominacji, to będę mocno zaskoczony. A z kim zawalczy o koronę w branży gier wideo? Rywali jest naprawdę sporo, co tylko pokazuje, że zmierzający ku końcowi rok 2023 był pełny świetnych premier.

Uważam, że Alan Wake 2 zawalczy na pewno ze Spider-Man 2, Baldur's Gate 3, The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom i Resident Evil 4 Remake. O Alanie pokrótce napisałem już wyżej, więc przejdę do kolejnych pozycji. Na tacy niech znajdzie się Spider-Man 2 - jest to z pewnością świetna gra, która bazuje na kręgosłupie pierwszej części marki. Choć wiele elementów gameplayowych zostało ulepszonych na wielki plus (szczególnie eksploracja Nowego Jorku), fabularnie otrzymaliśmy bardziej wciągającą i mroczną opowieść, to jednak wciąż jest to gra, która nie robi tak ogromnego show, jak hit z 2018 roku - poznając tę przygodę ciągle towarzyszą myśli, że gdzieś już to wszystko widzieliśmy.

Baldur's Gate 3 pokazało, jak silnym gatunkiem jest RPG - ale taki pełnokrwisty, a nie udający, jak miało to miejsce przy choćby AC Valhalla. Każdy wybór mający znaczenie, masę ścieżek do wyboru, angażujące zarządzanie drużyną, turowa walka. Majstersztyk, o którym nie zapomnę z pewnością tak długo, jak choćby o Red Dead Redemption 2 czy Wiedźminie 3.

Pomijam Zeldę, bo z tą marką nie mam wiele wspólnego, zdając sobie jednocześnie sprawę, że wiele na tym tracę. Pozostał więc Resident Evil 4 Remake, który trochę podobnie jak Spider-Man 2, nie odkrywa koła na nowo. Mimo tego, że odświeżenie historii Leona ratującego Ashley oferuje najwyższą z możliwych jakości, to po ograniu już wcześniej remake'ów RE2 oraz RE3 czujemy, że gdzieś to widzieliśmy. Jeśli odświeżenie zgarnęłoby GOTY 2023, to uważam, że byłoby to niesprawiedliwe na tle twórców Baldura czy Alana, którzy przygotowali swoje projekty w większości od zera.

Zaginieni w akcji, lecz mogący namieszać

Baldur

Ciężko stwierdzić, co z Final Fantasy XVI oraz Star Wars Jedi Survivor. Z pewnością były to wyjątkowo dobre gry, szczególnie ta pierwsza, ale obie mierzyły się z problemami na tle technicznym - przede wszystkim produkcja opowiadająca o dalszych losach Jedi z perspektywy Cala Kestisa była, nazwijmy to po imieniu, kupsztalem optymalizacyjnym na konsolach obecnej generacji. Dodatkowo zapomnieć nie można jeszcze o Dead Space Remake, choć dla mnie ta pozycja była sporym rozczarowaniem na wielu płaszczyznach.

Nie sądzę więc, aby miały być to pozycje, które zagrożą takim perełkom, jak przywołane wyżej Alan Wake 2 czy właśnie Baldur's Gate 3. De facto obstawiam, że to te dwie gry zawalczą o główną nagrodę, a nosa utrzeć im może jeszcze Zelda.

A jaki jest Wasz główny kandydat do zgarnięcia nagrody GOTY 2023?

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Alan Wake II.

Źródło: Opracowanie własne
Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper