Seriale Sierpień 2023

Serialowy sierpień nadciąga. Oto premiery, których nie możecie przegapić

Kajetan Węsierski | 01.08.2023, 21:30

Połowa okresu wakacyjnego już za nami! Ależ ten czas leci, co? Nie ma jednak tego złego - w końcu im bliżej końca lata, tym bliżej jesieni i niezwykle gorącego czasu dla wszystkich fanów gier wideo. Już teraz wiemy przecież o całym mnóstwo produkcji, które pojawią się pod koniec roku i prawdopodobnie sprawią, że trudno będzie nas odciągnąć od konsol i komputerów. Każdy bez wątpienia znajdzie coś dla siebie. 

Do tego jednak jeszcze troszkę zostało, a skoro nie możemy obecnie liczyć na bomby związane z premierami gier wideo, to warto poświęcić nieco czasu na inne gałęzie popkultury. Jesteśmy przecież po naprawdę ciekawych chwilach w kinie (pojedynku Barbie z Oppenheimerem), a to nie wszystko - mamy także świat seriali. I żyjemy w okresie, kiedy pod tym względem możemy liczyć na największy urodzaj w historii. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Są oczywiście pozycje lepsze i gorsze. Tych pierwszych jednak ostatnie nie brakuje i wiele wskazuje na to, że nie zabraknie także w nadchodzących tygodniach. Aby więc ułatwić Wam ogarnięcie tych najlepszych pozycji, które zadebiutują w sierpniu, przygotowaliśmy listę dziesięciu, na które warto czekać. Nie przeciągając - sprawdźcie, których produkcji epizodycznych i wypada przegapić

Physical - Sezon 3 (2 sierpnia) - Apple TV+

Już jutro na platformie „nagryzionego jabłka” pojawi się trzeci sezon bardzo dobrze przyjętej czarnej komedii, której akcja osadzona została w latach 80. ubiegłego wieku. Poznajemy tam zmęczoną życiem kobietę, która ma dość bycia kurą domowe i decyduje się na odważny krok… Wejścia w świat aerobiku. Szybko przekonuje się, że to nie tylko dobra opcja na ucieczkę od swojego codziennego życia, ale także świetny kierunek, by był on codziennością. 

Zombieverse (8 sierpnia) - Netflix

W drugim miesiącu wakacji nie zabraknie także czegoś dla fanów produkcji koreańskich! Już na początku drugiego tygodnia sierpnia zadebiutuje serial „Zombieverse”, który opowiada o wybuchu epidemii nieumarłych w Seulu. Cóż, twist jest taki, że wszystko zrobione jest w formule reality show i w pewnym sensie przypomina seriale jak „Squid Game” czy „Alice in Borderlands”. Może być ciekawie! 

The Seven Deadly Sins: Grudge of Edinburgh Part 2 (8 sierpnia) - Netflix

Są tu jacyś fani anime? Na pewno! W takim razie pytanie numer dwa - czy są tu jacyś fani anime, którzy cały czas trwają przy śledzeniu The Seven Deadly Sins? Anime rozwija się bardzo dobrze, co właściwie samo w sobie jest potwierdzeniem tego, iż oglądalność wciąż jest zadowalająca. A jeśli podobał Wam się początek najnowszego sezonu, to zapewne nie trzeba Was namawiać na drugą pulę odcinków, która nadchodzi dużymi krokami. 

Strange Planet (9 sierpnia) - Apple TV+

Animowana komedia od Apple? Nie wiem jak Wy, ale ja się na to piszę! Całość ma mieć absurdalny, nieco oniryczny vibe i wpisywać się w ramy gatunku science fiction. Historia będzie bazowała na komiksie internetowym Nathana W. Pyle’a, więc jeśli mieliście przyjemność go czytać, to doskonale wiecie, czego się spodziewać. Realizatorsko liczę na najwyższy poziom i wierzę, że tak właśnie będzie. 

High School Musical: The Musical - Sezon 4 (9 sierpnia) - Disney+

A teraz coś dla mniejszości, ale wydaje mi się, że nie brakuje fanów starego dobrego High School Musical, które lata temu świeciło triumfy jako jedna z głośniejszych pozycji w katalogu Disneya. Biorąc jednak pod uwagę, że serialowy spin-off ciągnie się już przez cztery sezony, tu też jest nieźle. Osobiście nie śledzę, ale oceny mówią wiele. Wielbiciele marki powinni być zadowoleni - nie mam żadnych wątpliwości. 

The Chosen One (16 sierpnia) - Netflix

Kolejna pozycja - debiutująca 16 sierpnia - to jedna z tych, po których absolutnie nie wiem, czego się spodziewać. A mimo wszystko budzi spore zainteresowanie. Serial ma bazować na komiksie „American Jesus”, a my poznamy tam nastolatka, który odkryje, że… Posiada moce samego Chrystusa. Co więcej, okazuje się, że będzie musiał stoczyć z szatanem swój ostateczny pojedynek! Wariatkowo - i to wcale nie jest komedia! 

Star Wars: Ahsoka (23 sierpnia) - Disney+

Najbardziej wyczekiwana premiera sierpnia? Cóż, można założyć, że tak właśnie jest. A to wszystko ze względu na fakt, iż mówimy tu o kolejnym serialu z uniwersum Gwiezdnych Wojen. I to nie byle jakim, albowiem kręcącym się wokół zaprezentowanej w animowanych „Wojnach Klonów” Ahsoki. Może być naprawdę dobrze, a prezentowane dotychczas materiały zdają się to tylko potwierdzać. 

Ragnarok - Sezon 3 (24 sierpnia) - Netflix

Warto wspomnieć także o norweskiej produkcji, która jeszcze pod koniec sierpnia pojawi się na Netflixie. Doskonale pamiętam premierę tego serialu na początku 2020 roku i spore zaskoczenie tym, co nam przedstawiono. Ciekawe spojrzenie na fantastykę, dość generyczne podejście do fabuły, ale koniec końców intrygujące wątki związane z nordycką mitologią. Trzeci sezon ma być ostatnim, więc szykujcie się na wielki finał. 

Baki Hanma - Sezon 2, Część 2 (24 sierpnia) - Netflix

Wielkiego finału nie dostaniemy za to w anime „Baki Hanma”, choć zdecydowanie jest się na co szykować! Już 24 sierpnia pojawi się nowa pula epizodów drugiego sezonu związanego z jednym z najbardziej utalentowanych wojowników w historii japońskiej popkultury. Tytułowy bohater będzie musiał stawić czoła kolejnym przeszkodom na drodze do zostania legendą ringów i aren. Jesteście gotowi na krwawe naparzanki? 

One Piece (31 sierpnia) - Netflix 

Pozostając delikatnie w klimatach anime - ale tylko delikatnie, bo mowa o aktorskiej adaptacji - trzeba wspomnieć o serialu, który zamknie nam drugi wakacyjny miesiąc z przytupem. To prawdopodobnie jedna z najbardziej wyglądanych premier live-action w roku, więc nie można jej przegapić. Luffy i przyjaciele będą mieli przed sobą najtrudniejsze wyzwanie - przypaść do gustu wiernym fanom w zupełnie nowej formie. 

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper