Najlepsze exy Microsoftu. W te gry pograsz tylko na Xboksach i PC

Był tekst o najlepszych grach na wyłączność na PlayStation 5, był również taki, który traktował wyłącznie o PC. Tym razem przyszła pora na sprzęty Microsoftu i najlepsze produkcje, jakie można obecnie ograć na ich systemach. Oczywiście w tym przypadku jest to zakres nieco rozszerzony, albowiem obejmuje zarówno konsole Xbox, jak i PC, na które większość nowych gier po prostu obecnie trafia. 

A tak się składa, iż choć pozornie mogłoby się wydawać inaczej, w praktyce rzeczywiście jest w czym wybierać. Gier ekskluzywnych od Microsoftu uzbierało się ostatnimi czasy całkiem sporo i można odnieść wrażenie, że pojawia się ich więcej i więcej. Amerykańscy giganci zaczęli zdawać sobie sprawę z siły własnych gier i tego, jak duże korzyści mogą one przynieść w kontekście walki z konkurencją.

Z tego względu przygotowałem dla Was dziesięć tych produkcji, w które nie zagracie poza systemami Microsoftu. Większość z nich pewnie doskonale kojarzycie, bo ich jakość wpływa także oczywiście na wysoką popularność. Niemniej - wciąż warto się nimi podzielić. Na sam koniec dodam, iż bazujemy w tym przypadku na najwyższych ocenach serwisu Metacritic - jeśli więc jakiegoś tytułu brakuje, podzielcie się nim w komentarzach! 

Hi-Fi Rush (89)

Zacznijmy od gry, która właściwie do tej pory jest dla mnie największym pozytywnym zaskoczeniem roku. Znakomicie wspominam te kilkanaście muzycznych godzin spędzonych w kreskówkowym świecie i wiem, że jeśli tylko pojawi się jakiekolwiek DLC albo kontynuacja, to bez wahania rzucę się ponownie w wir wydarzeń. Mało jest produkcji, gdzie głowa mimowolnie buja się wprzód i w tył. 

Fable 2 (89)

Kolejna w zestawieniu jest druga część genialnej serii gier RPG akcji osadzonych w baśniowym świecie, gdzie można wybrać swoją drogę jako bohater, podejmując decyzje, które wpływają na losy ludzi i samego otoczenia. Możemy tu zwiedzać piękne lokacje, walczyć z potworami i zdobywać skarby, a także budować relacje z innymi postaciami, zakładać rodzinę, a koniec końców przeżywać niesamowite przygody. 

Trials Evolution (90)

Przyznam, że nie spodziewałem się, iż ten tytuł ma tak wysoką ocenę na Metacriticu, ale… Nie odmawiam, że na nią zasługuje! Mówimy wszak o bardzo dynamicznej grze motocyklowej, gdzie śmigamy po trudnych torach pełnych przeszkód i pułapek. Trzeba kontrolować swoje umiejętności, balansując i wykonując skoki, aby zdobyć jak najlepszy czas. Pamiętam, że ogromną zaletą była możliwość tworzenia własnych tras! 

Panzer Dragoon Orta (90)

Sama seria Panzer Dragoon urosła do miana kultu - właściwie śmiganie w tytułowej bestii i pilotowanie jej było kapitalną opcją przed laty. Dziś oczywiście, pomimo otrzymania odświeżenia, nie sprawia to już tyle frajdy, a sam koncept potrzebowałby sporego przemodelowania. Niemniej, Orta, która wydana była tylko na Xboksy, jak na swoje czasy oferowała naprawdę fantastyczną warstwę wizualną, która zachęcała, aby bawić się długimi godzinami. 

Project Gotham Racing 2 (90)

Następnym tytułem na naszej liście jest gra wyścigowa sprzed lat, w której mogliśmy rywalizować zarówno z komputerem, jak i innymi graczami. Ogromny skok jakościowy względem pierwszej odsłony i kapitalny pomysł na rozwój całości. Niestety później, moim zdaniem, doszło do zastoju i dość dziwnego kierunku rozwoju. Z tego względu właśnie ta część jest dla mnie do dziś najlepszą. I wysokie oceny wcale mnie nie zaskakują. 

Forza Motorsport (92)

Czy pisząc o Forzy, trzeba coś dodawać? Absolutnie nie! Tytuł cieszy się dziś taką renomą, którą zresztą budował przez lata, że mówi sam za siebie. To jakość w najczystszej postaci, a właściwie każda część dostarcza kapitalnych wrażeń, znakomicie symulowanej jazdy, która niejako balansuje na granicy z formułą arcade i oczywiście zniewalającą grafikę oraz uniwersalny model jazdy. Już ta odsłona pokazywała, że twórcy wiedzą, co robią.

Forza Horizon 4/5 (92)

Trochę łamię tym zasady zestawienia, ale… Kurczę, obie ostatnie odsłony serii Forza Horizon mają dokładnie taki sam wynik - 92 na 100. Dodając do tego, że są w gruncie rzeczy do siebie bardzo podobne - niemal kosmetycznie różne (za wyjątkiem mapy, która jest całkowicie inna), myślę, że nie będzie przesadą, jeśli napomknę o nich dwóch. Kto jeździł, ten wie, że jest naprawdę doskonale. 

Ninja Gaiden Black (94)

Kolejna w zestawieniu jest ekstremalnie trudna gra akcji, gdzie wcielaliśmy się w ninja o imieniu Ryu Hayabusa. Gra oferowała dynamiczną walkę wręcz i naprawdę całkiem responsywne sterowanie, które pozwalało na wykonanie spektakularnych kombinacji i akrobacji w trakcie ciachania zastępów naszych wrogów. Trzeba było mieć naprawdę niezły i umiejętność przewidywania ruchów przeciwników, aby przeżyć.

Halo 2 (95)

Na drugim miejscu podium znalazła się… Druga odsłona popularnej serii strzelanek pierwszoosobowych, gdzie gracze wcielają się w Master Chiefa, super-żołnierza walczącego z obcymi najeźdźcami. Gra oferowała bogatą kampanię fabularną, intensywne starcia z masą wrogów i bardzo przemyślane, różnorodne tryby zabawy. Halo 2 zdobyło wiele pochwał za swoją innowacyjną mechanikę gry i wciągającą historię. Do dziś można się tam kapitalnie bawić. 

Halo: Combat Evolved (97)

A najlepsze noty otrzymała inna odsłona cyklu! Gracze również wcielają się tu w Master Chiefa, który walczy z siłami obcych, znanych jako Covenant. Produkcja oferuje zarówno emocjonującą kampanię, jak i wciągający tryb wieloosobowy, który stał się znakiem rozpoznawczym serii i sprawił, że miliony fanów gier wideo nie mogły się oderwać przez naprawdę długi czas. Halo: Combat Evolved zostało docenione za swoją fascynującą fabułę, ciekawych bohaterów i przede wszystkim satysfakcjonujące strzelanie.