Overwatch 2 (BETA)

Overwatch 2 - czy warto zagrać w grę w dniu premiery? Sprawdzamy wersję na PS5

Wojciech Gruszczyk | 18.07.2022, 20:56

Kolejne godziny na serwerach Overwatch 2 upłynęły, a ja coraz chętniej chwytałem za kontroler, by sprawdzać nowości i zmiany wciąż przygotowane przez Blizzard. Czy jednak warto sprawdzić grę w dniu premiery?

4 października 2022 roku Overwatch 2 trafi do wszystkich graczy. Twórcy starają się dopracować strzelankę przed premierą, więc nadal trwa beta i w końcu miałem okazję sprawdzić, jak działa i wygląda tytuł na PS5. W ostatnich dniach sporo znajomych pytało, czy warto sięgnąć po produkcję, która zadebiutuje w modelu biznesowym free-2-play? Znalazłem kilka powodów, dla których warto pamiętać o tej premierze.

Dalsza część tekstu pod wideo

Nowy format rozgrywki w Overwatch 2 zapewnia oczekiwane odświeżenie

Overwatch 2 - testy - 6

Na początku nie byłem specjalnie zadowolony ze zmiany systemu rozgrywki na pięciu na pięciu – może to zabrzmi dziwnie, ale Overwatch w formacie sześciu na sześciu pasował mi nawet nie z powodu samych założeń bohaterów, ale w pewien sposób gra Blizzarda wyróżniała się od wielu innych shooterów stawiających na klasyczne 5v5. Jednak im więcej czasu spędzam przy Overwatch 2 tym bardziej doceniam decyzję deweloperów, ponieważ studio przez prosty ruch znacząco wpłynęło na całą rozgrywkę.

Gra jednak wciąż nie utraciła swojego charakteru i właśnie dzięki temu Overwatch 2 powinien zainteresować fanów pierwszej odsłony, ale będzie to również dobra opcja dla graczy, którzy wcześniej nie mieli okazji zapoznać się z produkcją Blizzarda. Teraz podczas tworzenia drużyny niezbędne jest jeszcze lepsze wybranie odpowiedniego tanka, ponieważ to na jego barkach spoczywa obrona całej formacji – kiedyś ratowaliśmy się drugim „czołgiem”, a teraz niemal cała obrona spoczywa na rękach jednej osoby.

To jest jednak dobra i zła strona medalu, ponieważ zdaję sobie doskonale sprawę, że Overwatch 2 w systemie 5v5 w pewien sposób wymusza dobranie odpowiednich graczy do drużyny. Mamy mniejszą szansę na osiągnięcie dobrych wyników w momencie, gdy jedna osoba zawodzi – taką samą sytuację widzimy w wielu sieciowych grach nastawionych na skillową rywalizację. I tak szczerze im więcej czasu spędzam na serwerze strzelanki ten ruch, ale jeszcze mocniej obawiam się, jak sytuacja będzie wyglądać po premierze, bo w shooterze Blizzarda fatalna postawa jednostki może znacząco wpłynąć na działania całej grupy.

Overwatch 2 cały czas się zmienia...

Overwatch 2 - testy - 1

Blizzard zmieniając podstawy zadbał o znacznie dynamiczniejszy gameplay – szczególnie dobrze to wygląda na konsolach, ponieważ rozgrywka jest płynniejsza względem pierwszej odsłony. Czy to za sprawą mocniejszej konsoli? Raczej nie, jednak w Overwatch 2 przebudowano wielu bohaterów i choć tanki mają teraz więcej HP, to jednak znacznie łatwiej ubić bohaterów wsparcia. Zmiany mogą wydawać się kosmetyczne, ale tytuł jest najlepszym przykładem jednego – w shooterach nawet drobne zmiany znacząco wpływają na cały gameplay.

Nawet podczas bety Reinhardt otrzymał więcej HP i pogorszono jego pancerz, D.Va doczekała się bardziej wypasionej zbroi mecha, ale znacząco zmniejszono jego zdrowie, Orisa zgarnął wielkie ulepszenie Impulsu Bojowego, Bastion może szybciej korzystać z granatu taktycznego, Symmetra może nie tylko prezentować swoje teleporty, do dodatkowo otrzymała kompletne zmiany w atakach, a przykładowo Fara szybciej przeładowuje i jej przytłaczający strzał potrafi wyrządzić większe szkody przeciwnikom. Deweloperzy już przed premierą pierwszej bety przebudowali wszystkich bohaterów, a teraz za sprawą informacji zwrotnych od społeczności oraz swoich systemów cały czas dopracowują gameplay i to naprawdę czuć. Tutaj można oczywiście łatwo przesadzić, więc mam nadzieję, że Blizzard będzie z tak dużą skrupulatnością podchodzić do zebranych danych także po premierze, ponieważ Overwatch 2 potrzebuje ciągłej opieki, by oferować oczekiwane doświadczenie.

Twórcy zmieniają nawet takie szczegóły jak czas rozgrywki w Przepychance, odświeżają efekty wizualne ikon sygnałów, przygotowali opcję zgłoszenia zabójcy swoim kompanom, całkowicie przebudowali tabelę wyników, a nawet zadbali o wsparcie dźwięku 3D na konsolach. Deweloperzy wciąż podejmują wiele podobnych – niektórych ważnych, innych mniej – decyzji, które utwierdziły mnie w przekonaniu, że aktualnie Overwatch 2 to żyjący byt. Co będzie w październiku? Czas pokaże.

Overwatch 2 ma duże plany? Brzmi to dobrze

Overwatch 2 - testy - 4

W dniu premiery Overwatch 2 zastąpi Overwatch oferując znanych bohaterów, powracające mapy i wcześniej ograne tryby – twórcy jednak chcą od początku oferować trochę nowości i na początku października gra otrzyma 3 nowych herosów, 6 wcześniej niedostępnych map, sporo skinów, jeden tryb i Battle Pass. Deweloperzy całkowicie porzucili skrzynki i chcą oprzeć rozgrywkę na Battle Passie – bez wątpienia ten pomysł ma sporo plusów, jednak tak naprawdę dopiero za kilka miesięcy po debiucie dowiemy się, czy plan Blizzarda wypalił.

Twórcy podkreślają, że shooter będzie teraz rozwijany w systemie sezonowym i przykładowo już 6 grudnia na serwerach pojawi się kolejny bohater i nowa lokacja. Blizzard ma wielkie plany, by w przyszłym roku oferować kolejnych wojaków, następne tereny, wcześniej niedostępne tryby oraz zaprezentować zawartość PvE, ale... Z doświadczenia wiem, że lepiej wstrzymać się ze świętowaniem. W ostatnich miesiącach nawet największe studia pokazały, że wystarczą drobne problemy, które przeradzają się w większe katastrofy i pozycje przez kilka miesięcy nie otrzymują obiecanej zawartości, więc w konsekwencji od gry odwracają się nawet najwięksi fani IP. Mam nadzieję, że sytuacja z Overwatchem będzie wyglądać inaczej.

Overwatch 2 za darmo? To szansa dla gry

Overwatch 2 - testy - 4

Przejście na model biznesowy free-2-play niesie ze sobą całą masę pozytywów, wśród których najłatwiej wyróżnić brak płatnych skrzynek czy też znacznie poszerzona grupa odbiorców. Jest to również bardzo duże wyzwanie dla deweloperów, którzy muszą teraz zadbać o stałą i dobrą zawartość, ponieważ w innej sytuacji od strzelanki szybko odsuną się gracze, a produkcja zostanie zapomniana.

Twórcy stoją przed dużym wyzwaniem, bo możemy mieć pewność, że na początku października na serwerach pojawi się ogromna horda fanów shooterów, którzy będą chcieli sprawdzić – jak działa i co oferuje Overwatch 2. Część na pewno pozostanie przy tytule, ale następnie Blizzard będzie musiał odpowiednio dbać o swoją starą-nową społeczność. Z takim zadaniem poradzili sobie nieliczni, ale na rynku nie brakuje produkcji, które są świetnie rozwijane i systematycznie potrafią w odpowiedni sposób angażować graczy.

Czy zamierzacie zagrać w Overwatch 2?

Nie jestem zaskoczony, że wielu graczy odwróciło się od zapomnianego Overwatcha, a wielu fanów strzelanki ma żal do Blizzarda. Kontynuacja została zapowiedziana o kilka lat za wcześnie, a pierwsza odsłona powinna być znacznie dłużej rozwijana? Tak i tak. Nie mam wątpliwości, że shooter jest w pewien sposób „ofiarą” wewnętrznych problemów studia, z którymi firma boryka się od lat, a dopiero w zeszłym roku poznaliśmy prawdziwe demony korporacji.

Czy jednak Overwatch 2 będzie pierwszą pozytywną jaskółką lub raczej feniksem zwiastującym nowy początek? Mam szczerą nadzieję, że tak, ale zdaję sobie sprawę, że cały Blizzard (nie tylko twórcy Overwatcha) stoją przed wielkim wyzwaniem.

Dzisiaj naprawdę trudno przewidzieć, jak Blizzard poradzi sobie z rozwojem gry, jednak przedstawiona zawartość, wprowadzone zmiany, stale reagujący na sugestie graczy zespół oraz duże plany na przyszłość brzmią dobrze... Oby tylko deweloperzy mogli w spokoju realizować swoją wizję i dbać o latami rozwijaną grę.

Wojciech Gruszczyk Strona autora
Miał przyjść do redakcji zrobić kilka turniejów, ale cytując klasyka „został na dłużej”. Szybko wykazał się pracowitością, dzięki której wyrobił sobie pozycję w redakcji i zajmuje się różnymi tematami. Najchętniej przedstawia wiadomości ze świat gier, rozrywki i technologii oraz przygotowuje recenzje gier i sprzętu. Jeśli jest zadanie – Wojtek na pewno się z nim zmierzy. 
cropper