STALKER 2

Ukraina to nie tylko Metro 2033. Oto najlepsze gry stworzone przez naszych sąsiadów

Igor Chrzanowski | 06.03.2022, 17:05

Aktualna sytuacja na Ukrainie jest wielką tragedią dla wszystkich jej mieszkańców, także tych związanych z branżą gier wideo, która to od lat prężnie rozwijała się u naszych sąsiadów i zaowocowała kilkoma bardzo fajnymi seriami gier, które być może znacie lub ogrywaliście.

Każdy z nas zna cykl Metro czy też kultowego S.T.A.L.K.E.R.-a, ale czy to jedyne wielkie hity jakie stworzono na Wschodzie? Oczywiście, że nie! Przez ponad 20 lat ukraińskiego game devu powstało wiele naprawdę bardzo dobrych klasyków, które do dziś uznawane są za jedne z najlepszych w swoim gatunku i na pewno zaskarbiły sobie sporo miłości wśród polskich graczy. Dziś zatem postanowiliśmy przypomnieć sobie najlepsze gry i serie pochodzące z Ukrainy.

Dalsza część tekstu pod wideo

Seria Metro

Na pierwszy ogień niechaj pójdzie najpopularniejsza ze wszystkich, czyli bazująca na powieściach Dmitrij Głuchowski seria Metro. Najpierw otrzymaliśmy przełomowe Metro 2033, które to swoim ciężkim klimatem, świetnym projektem misji oraz bardzo udanym oryginalnym dubbingiem, zaskarbiło sobie sympatię milionów graczy z całego świata. Sequel w postaci Metro: Last Light jeszcze bardziej podniósł poprzeczkę, chociaż nie był aż tak rewelacyjnie oceniany jak oryginał. Jednakże to Metro: Exodus pokazało prawdziwy pazur i udowodniło, że 4A Games to deweloper z pierwszej ligi światowego game devu. Sama liczba 6 milionów sprzedanych kopii mówi chyba sama za siebie, co nie?

Seria S.T.A.L.K.E.R.

Zanim w 2010 roku trafiliśmy do Metra, za tematy post-apo wzięli się deweloperzy z GSC Game World i w 2007 roku wypuścili na świat Stalker: Cień Czarnobyla, czyli pierwszego wielkiego FPS-a wychodzącego spod ukraińskich rąk. Tytuł ten oferował w miarę otwarty świat, ciekawą historię, mroczne klimaty i bardzo ciekawy projekt świata, który w fajny sposób ukazywał to, co mogłoby się stać w strefie skażonej po wybuchu elektrowni w Czarnobylu. W latach 2008 i 2009 doczekaliśmy się dwóch kolejnych przygód w opuszczonej strefie. Stalker: Czyste niebo był prequelem oryginału, zaś Zew Prypeci pokazywał nam wydarzenia po Cieniu Czarnobyla. W pewien sposób można powiedzieć, że Stalker to taki ukraiński Fallout 3, tylko z mniejszym budżetem i moim zdaniem ciekawszym settingiem. Do dziś seria S.T.A.L.K.E.R. sprzedała się w 15 milionach egzemplarzy. A, no i ekipa 4A Games została założona przez byłych pracowników GSC, więc za Metro 2033 brali się prawdziwi weterani post-apo.

Seria Sherlock Holmes

Złote czasy przygodówek utożsamiamy głównie z produkcjami LucasArtu, ale trzeba przyznać, że ukraińskie studio Frogwares od lat robi świetną robotę ze swoją serią gier opartą na marce Sherlock Holmes. Zaczęło się niewinnie od The Mystery of the Mummy z 2002 roku, które zgarnęło średnią ocen na poziomie 61%. Potem seria ruszyła z kopyta i przez następne lata Ukraińcy dali nam aż 9 mniej lub bardziej udanych przygód kultowego detektywa - chociaż ich chronologia jest pokręcona jak projekt ustawy, to zdecydowanie warto sięgnąć po każdą z nich. 

The Sinking City

Kolejną bardzo udaną produkcją autorów Sherlocka jest wydany w 2019 roku The Sinking City - osadzona w uniwersum Lovecrafta przygodówka utrzymana w nieco horrowych klimatach. Tym razem deweloperzy wrzucają nas do 1920 roku, gdzie w ramach otwartego świata możemy przemierzać fikcyjną wersję amerykańskiego miasta Oakmont w Massachusetts. Uniwersum H.P. Lovecrafta zostało tu bardzo wdzięcznie ujęte w formie gry przygodowej pokroju Sherlocka Holmesa, ale z mocnym naciskiem na wywoływanie u nas poczucia prawdziwego strachu. Tytuł wylądował na wszystkich współczesnych platformach do grania, chociaż na Steam gra została "ukradziona" przez Nacon, który nielegalnie wrzucił ją bez pozwolenia Frogwares.  

Magrunner: Dark Pulse

Magrunner to kolejna produkcja Frogwares osadzona w świecie Cthulhu, która to w formie logicznego FPS-a wrzuca nas w wir szalonych zagadek, ciekawych fabularnych zagwostek i w umiejętny sposób łączy najnowsze technologie z kultem mrocznych Przedwiecznych. Całość została wydana jeszcze w czasach PS3 i Xboksa 360, gdzie zgarnęła oceny na poziomie 70-74%. Recenzenci chwalili świetny styl artystyczny, bardzo ciekawą fabułę i rozgrywkę, aczkolwiek poziom trudności i pewne problemy ze sterowaniem sprawiały, że gra bywała frustrująca. 

Seria Kozacy

Kozaków chyba nikomu u nas przedstawiać nie trzeba, nieprawdaż? Ta kultowa seria strategii czasu rzeczywistego oddawała w nasze ręce europejskie nacje z czasów renesansu i baroku, w których to jako Kozacy, Polacy czy inna wielka nacja walczyliśmy o dominację nad całą Europą. Do tej pory seria otrzymała trzy główne odsłony, z czego Kozacy 3 wyszli po wielu latach przerwy w 2016 roku i chyba jednak nie spotkały się z oczekiwanym odbiorem ze strony graczy. Najbardziej kultowa "jedynka" i "dwójka" jest dostępna zaś na Steam oraz GOG-u.

Seria Men of War

Men of War to chyba jedna z niewielu strategii osadzonych w czasach II wojny światowej, która pozwala nam objąć stery nad armią radziecką, nad aliantami oraz nad III Rzeszą - oczywiście nie jest jedyną taką grą, ale jest jedną z tych, która robi to w naprawdę genialny sposób. Choć nieco odmienna od Blitzkriega, ukraińska produkcja została bardzo dobrze przyjęta przez ukraińskie, polskie i zagraniczne media, a dostępny w grze edytor map i obsługa modów sprawiają, że Men of War ma przed sobą jeszcze długie życie.

Codename: Outbreak

Ostatnia dziś produkcja jest jedną z nieco zapomnianych już ukraińskich produkcji, a w sumie szkoda. Codename: Outbreak łączy w sobie to co najlepsze z klasycznych odsłon Rainbow Six i dorzuca do tego post-apokaliptyczny sos z inwazją kosmicznego wirusa w roli głównej. Tak jak w R6 obejmujemy tu stery nie nad pojedynczym żołnierzem, a całym oddziałem dzielnych wojaków o różnych specjalizacjach. W 14 fabularnych misjach tytuł pokazywał prawdziwy pazur taktycznej rozgrywki.

Igor Chrzanowski Strona autora
Z grami związany jest praktycznie od czwartego roku życia, a jego sercem władają głównie konsole. Na PPE od listopada 2013 roku, a obecnie pracuje również jako game designer.
cropper