Huawei WiFi Mesh 7 - test routera. Atrakcyjny zestaw do poprawy zasięgu sieci w domu

Huawei WiFi Mesh 7 - test routera. Atrakcyjny zestaw do poprawy zasięgu sieci w domu

Maciej Zabłocki | 17.12.2021, 08:35

Do naszej redakcji przyjechał atrakcyjny komplet dwóch routerów od Huawei, który docelowo pomoże w uporządkowaniu dostępu do sieci dla wszystkich urządzeń. Stworzymy WiFi Mesh, zepniemy urządzenia w jedną całość i sprawdzimy prędkość połączenia oraz stabilność i zasięg sygnału. Omówimy też budowę, konfigurację i zawartość aplikacji. Zapraszam na test. 

Odnoszę wrażenie, że wprowadzone jakiś czas temu sankcje dla Huawei nie tylko nie zaszkodziły tej firmie, ale wręcz zmotywowały ją do jeszcze bardziej śmiałego przekraczania granic. Dobre smartfony, szczególnie testowany ostatnio Huawei Nova 9 przeplatają się z wieloma atrakcyjnymi sprzętami elektroniki użytkowej, na czele z laptopami, smartwatchami czy właśnie routerami. Chińczycy posiadają w swoim portfolio bogaty zestaw produktów, które mają docelowo zaspokajać niemal wszystkie potrzeby. Tworzą tym samym prawdziwy ekosystem, albo inaczej "inteligentny dom" w którym całość funkcjonuje w jednej wielkiej sieci połączeń i regularnie korzysta z internetu. Gdy, podobnie jak ja, podłączenie do głównego routera macie tylko w jednym miejscu w całym domu, a korzystacie z sieci na wszystkich trzech piętrach, wtedy z pomocą przychodzi WiFi Mesh. To system rozdzielania sygnału sieciowego pomiędzy wszystkie stacje odbiorcze w taki sposób, by dostęp do internetu możliwy był z każdego zakątka domu. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Huawei WiFi Mesh 7 umożliwia stworzenie połączenia sieciowego o prędkości do 6600 Mb/s

Omawianie testowanych routerów zaczniemy dość nietypowo, bo od prezentacji opakowania. Pudełko, dość pokaźnych rozmiarów, jest ciężkie i solidne. Gdy zdejmiemy z niego folię i dostaniemy się do środka, naszym oczom ukażą się dwa routery o obłym kształcie. Pomiędzy nimi umieszczono elegancką szufladkę wyposażoną w zasilacze, kabel sieciowy i komplet instrukcji oraz dokumentów. Tyle wystarczy, żebyśmy skonfigurowali urządzenia i mogli zacząć z nich korzystać dosłownie w kilka chwil. Same routery są dość duże, ważą po 895g, mają 22 cm wysokości i 15 cm grubości. Pokryte zostały białym plastikiem bardzo wysokiej jakości. Chociaż kształt obudowy mógłby to sugerować, szpara na samym dole nie zawiera żadnego wypełnienia diodami LED. To podstawa, która służy za antenowy wyzwalacz, podkreślając nowoczesny i minimalistyczny design. Z przodu znajduje się przycisk do wyszukiwania połączenia. Na górze zobaczycie niewielką diodę LED i czytnik NFC, a z tyłu umieszczono wyłącznie złącze zasilania oraz cztery miejsca na kable ethernet. 

Huawei WiFi Mesh 7 - test routera. Atrakcyjny zestaw do poprawy zasięgu sieci w domu

Jak widzicie po zdjęciach, routery są bardzo eleganckie. Dla niektórych mogą być jednak nieco za duże. Musiałem jeden z nich ulokować za telewizorem, ponieważ nie mieścił się na żadnej półce mojej komody. To co prawda niewielki problem, ale warty zakomunikowania. Producent poszedł po rozum do głowy i dorzucił do zestawu białe kable od zasilania, białe zasilacze i biały, płaski kabel sieciowy. Nieco przeraziła mnie wysoka cena, ale specyfikacja techniczna jest tutaj doprawdy imponująca. Za jeden router zapłacicie 1099 zł, a zestaw dwóch kosztuje 1899 zł. W sieci domowej możecie spiąć maksymalnie trzy takie urządzenia i stworzyć trójzakresową sieć internetową o zasięgu dochodzącym do 550 m2. W zupełności wystarczy, by zaspokoić potrzeby nawet bardzo dużego domu. 

Specyfikacja techniczna Huawei WiFi Mesh 7 robi wrażenie

Routery wspierają standard transmisji IEEE 802.11 b/g/n/ax oraz 2x2 MIMO 2,4 GHz lub IEEE 802.11 a/n/ac/ax i 2x2 MIMO 5 GHz w niskim paśmie lub 4x4 MIMO 5 GHz w wysokim paśmie. Szybkość transmisji bezprzewodowej dla połączenia o prędkości 2,4 GHz wynosi do 574 Mb/s. Przy 5 GHz (niskie pasmo) może to być 1201 Mb/s, a przy 5 GHz (wysokie pasmo) nawet 4804 Mb/s, co łącznie daje ok. 6579 Mb/s. W jednym routerze znajduje się aż 512 MB pamięci RAM i 256 MB pamięci ROM. Urządzenia zabezpieczone są firewallem Huawei HomeSec, który zapobiega atakom typu brute force WiFi i nieautoryzowanemu dostępowi do sieci. Mamy też dostęp do rozbudowanej kontroli rodzicielskiej. Routery potrafią obsłużyć w jednym momencie nawet 250 różnych urządzeń i wyposażone są w aż 8 wzmacniaczy sygnału. Obsługują osiem strumieni danych i technologię 4K QAM, co przy teoretycznej prędkości 6600 Mb/s pozwala na szybkie i bezproblemowe buforowanie materiałów nawet w jakości 8K. 

Huawei WiFi Mesh 7 - test routera. Atrakcyjny zestaw do poprawy zasięgu sieci w domu

Routery napędza system operacyjny HarmonyOS Mesh+, który potrafi sprawnie zarządzać dostępem do sieci, w locie przełączając routery pomiędzy sobą, ustawiając priorytet na ten najbliższy o najlepszym zasięgu i mocy sygnału. Opóźnienie przy przełączaniu wynosi, według Huawei jedynie 50 ms, co mogę potwierdzić na podstawie testów. Muszę przyznać, że całość następuje bardzo szybko i sprawnie, a korzystanie z internetu przy wykorzystaniu tych routerów jest banalnie proste i bardzo komfortowe. Standardowym, ale wygodnym rozwiązaniem jest wbudowany w górną część obudowy czytnik NFC. Wystarczy przyłożyć do niego telefon z Androidem, by momentalnie połączyć się z siecią bez wpisywania jakiegokolwiek hasła. Technicznie rzecz biorąc, testowane urządzenia spełniają potencjalnie wszystkie oczekiwania świadomego użytkownika, który chciałby zwyczajnie poszerzyć dostęp do sieci w swoim domu i podłączyć do niej wszystkie urządzenia elektroniczne. 

Codzienne użytkowanie, podłączenie i konfiguracja - nie ma nic łatwiejszego

Przy pierwszym podłączeniu musimy wykonać zaledwie cztery czynności, które opisane są w krótkiej instrukcji użytkowania. Po wyjęciu routera z pudełka, należy podłączyć go do zasilania, a następnie wpiąć kabel sieciowy poprowadzony od routera głównego. W ten sposób nawiążemy pierwsze połączenie internetowe. Żeby je skonfigurować, wystarczy wyszukać nazwę połączenia WiFi (jest napisana na spodzie routera), podłączyć się i wejść pod specjalny adres IP - 192.168.3.1. To wystarczy, by uruchomić bramę konfiguracji. Tam czekają na nas dosłownie 3 proste kroki. Router sam pobiera wszystkie niezbędne dane dostępowe do internetu. Naszym zadaniem jest wpisanie nazwy sieci, jej hasła oraz hasła zabezpieczającego dostęp do urządzenia. Całość zajmuje dosłownie dwie minuty i przebiega bardzo sprawnie. To wszystko, mamy już działające rozszerzenie WiFi za pomocą sieci mesh. 

Huawei WiFi Mesh 7 - test routera. Atrakcyjny zestaw do poprawy zasięgu sieci w domu

Do tego momentu całość była banalnie prosta, ale drobne komplikacje pojawiły się przy próbie sparowania drugiego routera. W instrukcji napisane jest, by postawić go w odległości metra od nadajnika docelowego, a po upływie minuty powinien sam doczytać niezbędne dane i skalibrować się automatycznie w tej samej sieci. W praktyce to tak nie wyglądało. Próbowałem przeróżnych kombinacji, aż w końcu zatrzymałem się na klasycznym połączeniu ze sobą dwóch routerów za pomocą kabla sieciowego. Na szczęście to rozwiązało problem i po 30 sekundach cieszyłem się kolejną stacją w obrębie jednego połączenia. Potem, nawet przy przeniesieniu sprzętu do drugiego pomieszczenia, po drugiej stronie budynku, wykrywał on poprawną konfigurację i po upływie kilkunastu sekund był już gotowy do działania.  

Huawei WiFi Mesh 7 możemy kontrolować za pomocą aplikacji Huawei AI Life, w której widoczne są podstawowe parametry sieci, konfiguracje czy możliwość wprowadzenia zmian w funkcjonowaniu dostępu do internetu. Możemy zobaczyć jakość sygnału, zarządzać siecią dla gości, podejrzeć podłączone w jednym momencie urządzenia czy wybrać prędkość sygnału lub całej sieci. Dochodzą też funkcje ograniczenia dostępu do WiFi o dowolnej porze dnia i nocy. Producent pomyślał nawet o tak niewielkim szczególe, jak możliwość wyłączenia ostrego światła diody LED, która po właściwej kalibracji świeci ostrym, niebieskim kolorem i w środku nocy może być dość uciążliwa. Sama aplikacja jest prosta w obsłudze i automatycznie wykrywa sparowane urządzenia. Sam zasięg oceniam bardzo poprawnie. Pomiędzy dwoma stacjami jest w tym momencie piętro różnicy i jakieś kilkadziesiąt metrów, a mimo to jakość sygnału jest dalej bardzo dobra. 

Huawei WiFi Mesh 7 - test routera. Atrakcyjny zestaw do poprawy zasięgu sieci w domu

Mam w domu internet światłowodowy o prędkości 1 Gb/s. Przy korzystaniu z Huawei WiFi Mesh 7 sygnał WiFi rozdzielany był pomiędzy dwie stacje. To sprawiło, że podczas połączenia z internetem uzyskiwałem szybkość pobierania danych dochodzącą do 280 Mb/s. Niezależnie od miejsca domu, w którym się znajdowałem, zawsze miałem maksymalny zasięg i stabilne, szybkie połączenie z internetem. Dzięki temu oglądałem YouTube czy Netflixa w jakości 4K w salonie, podczas gdy główny router znajduje się w sypialni, na piętrze, po drugiej stronie budynku. Co ważne, prędkość była stała na każdym z urządzeń, niezależnie od ich ilości. Nie odczułem żadnych problemów podczas wielu dni testów, zdążyłem się do tego zestawu przyzwyczaić i pomaga mi on w codziennym funkcjonowaniu. Ani razu nie sprawił problemów, nie wyłączył się i nie powodował zakłóceń. Gdyby był nieco tańszy, mógłbym go z czystym sumieniem polecić, ale jednak prawie 2000 zł za dwie stacje to duża kwota. 

Ocena - 9/10

Zalety: 

  • Szybka i bezproblemowa konfiguracja jednego routera
  • Obsługa sieci WiFi 6 i aż 8 wzmacniaczy sygnału. Teoretyczna, maksymalna prędkość to blisko 6600 Mb/s 
  • Bardzo wysoka jakość wykonania i elegancki, minimalistyczny design 
  • Wygodna w obsłudze aplikacja do zarządzania routerami 
  • Możliwość podłączenia do 250 urządzeń w jednym momencie 
  • Przy dwóch stacjach, obszar działania wynosi aż 550 m2, a to bardzo duża powierzchnia 
  • Wbudowana zapora ogniowa i systemy zabezpieczające przed włamaniem 
  • Wbudowany czytnik NFC do szybkiego podłączenia do sieci dla telefonów z systemem Android

Wady: 

  • Wysoka cena 
  • Drobne problemy przy podłączeniu drugiej stacji 
  • Router jest duży i ciężki, nie zmieści się w każdej komodzie, co może być dla niektórych istotne
Maciej Zabłocki Strona autora
Swoją przygodę z recenzowaniem gier rozpoczął w 2005 roku. Z wykształcenia dziennikarz, ale zawodowo pracujący też w marketingu. Na PPE odpowiada głównie za testy sprzętów i dział tech. Gatunkowo uwielbia RPG, strategie i wyścigi. Uzależniony od codziennego czytania newsów i oglądania konferencji.
cropper