Marvel's Wolverine - nowy kierunek Insomniac Games. Wyzwanie bez cenzury?

Marvel's Wolverine - nowy kierunek Insomniac Games. Wyzwanie bez cenzury?

Krzysztof Grabarczyk | 16.10.2021, 21:00

Kino superbohaterskie w wykonaniu Marvela celuje w maksymalną zachowawczość. Charakter ikonicznych postaci może nie ostaje mrokiem na miarę uniwersum DC, lecz pewne rzeczy wymagają lekkiego retuszu. Tam gdzie z przyczyn politycznych lub publicznych niedomaga kino, mogą zrobić to gry wideo. 

Niezależnie od szerokości geograficznej, na jakiej powstają. Wizerunek superbohaterów w grach zyskał na znaczeniu głównie dzięki podejściu brytyjskiego Rocksteady. Biorąc na warsztat bardzo bogaty katalog z Batmanem, stworzono oddzielny segment dla masowego odbiorcy. Wcześniej interaktywne "dzieła" podejmujące temat ikon amerykańskiego komiksu traktowano jako licencyjną ciekawostkę, niż poza tym. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Wprawdzie już dawniej japoński Capcom zadbał o należytą prezentację rodziny Marvela w bijatykach Marvel vs. Capcom, lecz to wciąż była pewna nisza graczy. Arkhamverse zapoczątkowało nowe wymogi co do oczekiwań entuzjastów grania. W ślad za tym podążają mistrzowie z Insomniac Games. Najpierw tworzą najbardziej autentycznego ze wszystkich Peterów Parkerów, by za chwilę stać się jedynym, słusznym warsztatem dla cyfrowych wcieleń kolejnych znanych i mniej znanych (Miles Morales) superbohaterów. Obecność Logana w ich nadchodzącym portfolio wywołuje zdziwienie oraz jednocześnie, wilczą ekscytację. 

Ciało i stal

Marvel's Wolverine - nowy kierunek Insomniac Games. Wyzwanie bez cenzury?

Adamantium. Substancja, która zasila ponadnaturalne zdolności Wolverine'a to materiał niezniszczalny. Marvel ogólnie często pozostawał tendencyjny kiedy rysowano pierwsze kartki komiksów dla nowych członków "rodziny", czyli niezniszczalnych bohaterów. Przypadek Logana jest w mojej opinii tym szczególnym, dosłownie i w przenośni. Zrodzony w ramach bycia częścią całego uniwersum X-Menów, jako jedyny wybił się tak wysoko w masowej świadomości. Agresywna natura mocno odstająca od reszty superwatahy. Jedynie Hulk byłby tutaj konkurencją. Wolverine jest ciekawym bohaterem z racji tego, że swoją aparycją wzbudza jednocześnie podziw oraz strach. Coś jak Batman, choć złośliwi stwierdzą, że to nie do końca ta sama ranga. Batmana częściej zestawia się ze Spider-Manem, choć ten drugi bardziej wzbudza zaufanie niż jakiekolwiek poczucie obawy. Stąd Wolverine jest prawdziwym rodzynkiem. PlayStation Showcase oprócz oczywistej kontynuacji hitu z 2018 roku to również nowy wybór studia Teda Price'a, szefa Insomniac Games. 

Marvel's Volverine nie ma jeszcze wstępnej daty premiery. Zaprezentowano dopiero render, co często skutkuje co najmniej dwuletnim okresem oczekiwań. Wiemy to z autopsji. W przypadku gier Sony, czas to lepsza jakość. Jak dotąd, żaden z tytułów powstających w szeregach wewnętrznych studiów PlayStation, nie zawiódł. Wolverine symbolizuje agresję. Jego wysuwane ostrza sugerują wysoki stopień brutalności. Podobnie jak Venom, który niedawno otrzymał swój filmowy odpowiednik z Tomem Hardym. Niestety, film wizualnie oraz koncepcyjnie zabiła zbyt wysoka zachowawczość. Robią z tego bardziej komediowe zacięcie niż prawdziwie mroczną naturę Venoma, prezentowanego w komiksach jako czyste, brutalne zło nie z tego świata. Liczę, że z czasem ktoś kompetentny w deweloperskim środowisku postanowi wziąć się za tę postać. 

Tymczasem, w 2009 roku Raven Software zaskakuje bardzo dobrym X-Men Origins: Wolverine. Gra pojawiła się mniej więcej równolegle z premierą filmu pod tym samym tytułem w kinach. Scenariusz odwoływał się do początków historii Wolverine'a, zanim Hugh Jackman nie zestarzał się do fantastycznego "Logana" sprzed dwóch lat. Uruchamiając grę na PS3 spodziewałem się kolejnej, marnej produkcji na bazie filmowej licencji, kiedy było to jeszcze popularne. Tymczasem otrzymałem to co wilki lubią najbardziej - mięso w (nie)czystej postaci. Bazując na systemowych fundamentach cyklu God of War w oparciu o Unreal Engine 3 otrzymaliśmy ciekawy i przede wszystkich, niezwykle brutalny slasher. Ilość QTE odpowiadała mniej więcej dwóm pierwszym odsłonom krucjaty Ducha Sparty, lecz gra spodobała mi się na tyle, że sięgnąłem po najwyższe trofeum. Jeśli kiedykolwiek sądziliście, że ilość odcinanych kończyń w Ninja Gaiden jest duża, sprawdźcie tytuł Raven Software. 

Zachowując DNA

Marvel's Wolverine - nowy kierunek Insomniac Games. Wyzwanie bez cenzury?

Insomniac Games tym razem będzie mierzyć w dojrzałość oraz dosadność przekazu. Tego również wymaga sama idea gry z Loganem w roli głównej. W produkcję zaangażowano dyrektorów kreatywnych Spider-Man: Miles Morales. Co nie powinno budzić specjalnych obaw. Reżyserzy projektu świetnie zdają sobie sprawę z nowego wyzwania. W całej historii studia. Gry Insomniac Games zawsze pisano pod kątem groteski, bajkowego humoru, z pewnym wyjątkiem. Parker sprzed trzech lat momentami udowadniał, że firmę stać na koncepcyjną powagę. Nie brakowało w grze dramaturgii, co przypomniałem sobie przy okazji zremasterowanej edycji PS5. "W żyłach naszych gier ze Spider-Manem leży nie tylko wierność materiałowi źródłowemu (DNA) lecz również dbałość o zachowanie duszy Insomniac" - przedstawiciele firmy tak podsumowali superbohaterską twórczość na łamach blogu PlayStation. Wolverine ma zaoferować absolutnie dojrzałą historię z ostrym gameplayem. Teaser sugeruje twardość narracji oraz hołduje pierwszym film X-Men, gdy Hugh Jackman siedział przy barze. Czy gra będzie otwartym światem? 

Wiele zależy od scenariusza. Jeśli twórcy wzorem z Logana, postawią na historię o ucieczce, nie będzie to konieczne. Narracja w stylu The Last of Us brzmi całkiem interesująco, zwłaszcza w obliczu brutalnej natury Wolverine. Insomniac Games już kilka lat wstecz pokazuje, że dojrzałe historie nie są dla studia niczym nowym. Weźmy pod lupę Resistance 3 (2011, PlayStation 3) podejmujące wątek rodzinny w obliczu ostatnich dni ludzkości. Na koniec wpisu rodzi się pytanie czy charakter narracji w Wolverine powinien stawiać na przemoc czy może coś więcej? Filmowy "Logan" wydawałby się jednym z najrozsądniejszych kierunków. Czy nie byłoby już tego za dużo? Volverine w latach świetności to symbol zacięcia oraz agresji. Pasowałby również nieco skradankowy styl, z brutalnymi wykończeniami, półotwartym światem w stylu metroidvanii. Multum możliwości przed deweloperem. Niestety, nie mamy jeszcze przybliżonej daty premiery, natomiast Sony lubi budować hype na kilka lat przed faktyczną premierą. Najwcześniej w 2023 roku, kiedy na rynek wejdzie sequel Spider-Man. Albo później. 

Krzysztof Grabarczyk Strona autora
cropper