9 najlepszych ścieżek dźwiękowych 2014 roku

9 najlepszych ścieżek dźwiękowych 2014 roku

[email protected] | 11.01.2015, 10:00

Tyle uwagi przywiązuje się do grafiki i wyświetlanych klatek na sekundę, a to przecież odpowiednio skomponowana i dobrana muzyka najlepiej buduje klimat oraz intensyfikuje emocje. Przedstawiamy naszych faworytów wśród soundtracków gier roku 2014. Oczywiście ciężko było nam wybrać z wszystkich produkcji, więc wiele gier niestety pominęliśmy.

Dalsza część tekstu pod wideo

Gra-baśń, wyglądająca jak magiczne wprawiony w ruch obraz prosto spod pędzla malarza, potrzebowała odpowiednio bajecznej oprawy dźwiękowej. Biorąc pod uwagę, że voice-acting w grze nie istnieje, a mimika postaci jest ograniczona, muzyka grała tu ogromną rolę. Na szczęście zadanie przygotowania utworów powierzono przeuroczej i utalentowanej kompozytorce z Kanady o pseudonimie Cœur de pirate. Podczas eksploracji terenów magicznego świata towarzyszyły nam pojedyncze instrumenty, zaś do walk z bossami zaprzęgano całą orkiestrę.

Nowy Wolfenstein zaskoczył wielu wysoką jakością wykonania. Trochę komedii, trochę dramatu, masa strzelania i efektownych scen – o to właśnie chodziło! A do tych scen potrzebna była dorównująca reszcie ścieżka dźwiękowa i tutaj deweloper nie zawiódł. Warto też wspomnieć o realiach gry, czyli świecie, w którym Hitler zwyciężył, stąd przeboje tamtych czasów są… w języku niemieckim, jak choćby zespół Die Käfer (ang. Beatle) z albumem „Das Blaue U-boot” czy zamieszczony niżej „House of the Rising Sun”.

Darren Korb udowodnił już, co potrafi, we wspaniałym Bastion, które niebawem pojawi się na konsolach PlayStation. Jednak to kolejna produkcja studia Supergiant Games, Transistor, wydaje się w całości polegać na jego talencie, być wręcz dodatkiem do rewelacyjnego soundtracku. Jako że gracz wciela się w byłą piosenkarkę, której zabrano głos, wokal Ashley Barrett pomaga zrozumieć nieco postać. Ostatecznie dostaliśmy nieco jazzowy wydźwięk całości, trafiający nawet do najbardziej wybrednych melomanów.

 

Wzruszająca historia z czasów pierwszej wojny światowej była kolejnym, po Child of Light, bardziej artystycznym podejściem do gier ze strony Ubisoftu. Już pierwszy zwiastun skorzystał z utworu Ludovico Einaudiego „Fly”, znanego chociażby z francuskiego filmu Nietykalni. W samej grze zaś świetnie użyto klasycznych kompozycji podczas scen pościgów, ale pierwsze skrzypce grają fortepianowe wyciskacze łez, tak perfekcyjnie pasujące do mocnych scen tytułu.

Destiny ma swoje wady, ale nie można odmówić grze dwóch rzeczy – pięknych widoczków i zachwycającej oprawy dźwiękowej. Kiedy przy soundtracku pracuje sam Paul McCartney, z miejsca mamy gwarancję jakości. Czy można przemierzać obce planety z czymkolwiek innymi w słuchawkach niż ten kawałek?

Czym cechują się gry typu roguelike? Tym, że śmierć oznacza zabawę od samego początku, a więc słuchaniu w kółko melodii z pierwszych lokacji. Już sam fakt, że w Rogue Legacy ta melodia nie irytuje, jest wystarczającym powodem, by zdobyło swoje miejsce wśród najlepszych ubiegłego roku, a to, co słyszymy podczas walki z jednym z bossów, to małe arcydzieło. I to wejście gitary…

 

Szmaciakowe przygody zawsze miały jedne z najbardziej pozytywnych ścieżek dźwiękowych na rynku. Muzykę, która leczy depresję. Nie inaczej było w przypadku trzeciej odsłony serii LittleBigPlanet. Podczas gdy inne platformówki zapętlają w kółko denerwujące motywy, wesołe, żywe melodie kształtują świat Sackboya i przyjaciół,

Ciężko ostatnimi czasy wystraszyć gracza. Jump-scare’y to przeżytek, ale na uczucie zaszczucia mało kto może sobie pozwolić – w końcu ciągle coś musi się dziać na ekranie. Twórcy nowego Obcego docenili jednak wagę ciągłego poczucia zbliżającego się zagrożenia i wzmocnili je budującymi napięcie utworami. Potwór się zbliża, muzyka podkręca emocje i tyle – majtki do zmiany, dziękuję, dobranoc.

Hohokum to gra dziwna. Jakieś węże, słonie, spory przekrój kolorów i delikatna muzyka elektroniczna płynąca z głośników. Relaksujące dźwięki czynią z tytułu świetny lek na stres i zły humor. Trzeba tylko dać mu szansę.

cropper