5 rzeczy, które pokaże Sony na PS Vitę w trakcie Gamescom 2014

5 rzeczy, które pokaże Sony na PS Vitę w trakcie Gamescom 2014

Paweł Musiolik | 08.08.2014, 17:00

Przed targami E3 ułożyłem listę pięciu rzeczy, które Sony powinno zrobić jeśli zależałoby im na podniesieniu Vity z marazmu, w jakim się znalazła. Żaden z tamtych postulatów nie został spełniony, więc tym razem postanowiłem zejść na ziemię i wytypować pięć ogłoszeń, które mają szansę się spełnić za te kilka dni. Czy trafię w cokolwiek? Chciałbym mieć chociaż 50% skuteczność, ale to okaże się najpóźniej w czwartek.

1. Zapowiedź wydania karty 64GB i obniżenie cen pozostałych

Dalsza część tekstu pod wideo

Zacznę od moim zdaniem najbardziej prawdopodobnego ogłoszenia, które ma szansę wylądować we wtorek na konferencji Sony. Rok temu w Kolonii potwierdzono nie tylko obniżenie ceny do poziomu 199 euro, ale także zapowiedziano cięcia cen kart pamięci. Wersja o największej pojemności jest aktualnie dostępna wyłącznie w Japonii i kosztuje krocie, jeśli zdecydujemy się na import. Dlaczego wybrałem konferencję Sony do tego typu ogłoszeń? Z prostego faktu – w Europie Vita jeszcze jako tako sobie radzi, a i europejski oddział SCE nie spisał sprzętu na kompletne straty. Bo jeśli nie teraz, to kiedy? Tego typu ogłoszenie na pewno ucieszyłoby posiadaczy konsolki Sony, a spadek cen pozostałych kart (wycofanie karty 4GB, 8GB w cenie starej „czwórki” itp.) na pewno ożywiłby ruch w cyfrowej dystrybucji, na którą Sony tak mocno stawia.

2. Ponowne potwierdzenie wydania FF Type-0 na PS Vita

Tutaj jest trochę życzeniowego myślenia i naiwnej wiary w to, że Sony jest w stanie wsłuchać się w głosy niezadowolonych graczy. Gdy niespodziewanie po targach E3 Square Enix zapowiedziało, że Final Fantasy Type-0 trafi ostatecznie na Vitę w zrozumiałym języku, sam nie mogłem w to uwierzyć – ta zapowiedź byłaby zbyt piękna. No i okazała się taka. Przedwczesna radość szybko zamieniła się w śmiech przez przysłowiowe łzy – gra wyląduje na PS4 i Xboksie One, a fani proszący o wydanie jej na Vitę zostali na lodzie. Osoby odpowiedzialne za ten sprzęt w Sony przepraszały i obiecały zająć się sprawą. Czy coś uda się ugrać? Z jednej strony jest Square, oporne i niechętne w stosunku do handhelda, a z drugiej sporo do ugrania w kwestii wizerunku PlayStation, która przecież reklamuje się jako ta nakierowana na graczy. Więc jest możliwość pokazania, że to nie tylko pusty slogan, ale coś można zrobić w myśl hashtaga #4ThePlayers.

3. Zapowiedzi nowych indyków

Przyznaję, tutaj zagrałem wyjątkowo bezpiecznie i dodatkowo z podpórką. Na pewno „jakieś” gry zostaną ujawnione w trakcie targów Gamescom. Sam wiem o przynajmniej jednej, która przywędruje do nas z programu PlayStation Minis, a to na pewno nie koniec zapowiedzi. Na Twitterze Shahid Kamal Ahmad kilka dni temu zdradził, że „zaklepał” kolejną grę na przenośną konsolę Sony. Zaznaczył, że dokonał tego w całe 30 sekund, a dodatkowo podkreślił słowo bohater, czyli „hero”. Czyżby więc jedna z moich ulubionych gier powoli zmierzała na Vitę? Oczywiście mowa Half Minute Hero. Myślę, że kilka z tych produkcji niezależnych raczej spodoba się graczom, bo będzie to coś w stylu Murasaki Baby, które kusi psychodelicznym stylem i pomysłem na siebie. Fakt jest jeden – niezależni deweloperzy chcą pracować na tym sprzęcie i go wielbią. Posiadacze Vity chętnie kupują gry (mówi się o średniej 12 gier na konsolę), co jest wyłącznie dodatkową zachętą.

4. Nowy Mega Pack

Europa lubi Mega Packi. Rynki na naszym kontynencie otrzymują mnóstwo zestawów konsoli z nowościami, tak samo jak widzimy kolejne Mega Packi w formie kodu na 8-10 gier oraz kartę 8 GB. Sony może pójść dalej (i przewiduję, że tak zrobi) i pokazać światu kolejny Mega Pack z kartą 16 GB, kodem na 3 miesiące PlayStation Plus i kolejnymi ośmioma grami. Czy będzie się im to opłacać? Oczywiście, że tak. Czy dostaniemy w tym zestawie dobre gry? Ze dwie na pewno. Czy ludzie się rzucą na ten zestaw? Nie tyle co rzucą, a spokojnie będą go kupować w zadowalających dla Sony ilościach.

5. Data premiery PlayStation TV

Prawie rok po ujawnieniu PlayStation Vita TV, na targach E3 zdradzono, że ten kawałek seksownego i interesującego sprzętu pojawi się na szeroko pojętym Zachodzie. Zmieniono mu nazwę na PlayStation TV, by nie daj boże ktokolwiek skojarzył to z Vitą, zmieniono kolor na czarny (co jest według mnie głupim posunięciem) i.... nic więcej nie zrobiono. Brak dokładnych cen, daty premiery i ewentualnych zestawów. Konferencja w Kolonii jest więc idealnym miejscem, by nadrobić te braki.

Bonus: Sony poświęci Vicie maksymalnie 5 minut całej konferencji

Nic więcej chyba nie trzeba dodawać. Mimo moich strzałów, obstawiam, że jednak Vita zostanie zignorowana i Sony poświęci jej maksymalnie kilka minut. Oczywiście w teorii będą to mięsiste minuty wypełnione nadchodzącymi grami, ale pozostawią one niesamowity niedosyt i poczucie smutku. A później wszyscy posiadaczy Vity (włącznie ze mną) będą wyczekiwać na Tokyo Game Show i ściskać kciuki za zapowiedzi nowych produkcji. Na jedynym rynku, gdzie PS Vita nie jest nazywana „dzisiejszym Saturnem”.

Paweł Musiolik Strona autora
cropper