Najlepsze gry Anime - TOP 10 gry Anime

Najlepsze gry Anime - TOP 10 gry Anime

Bartosz Dawidowski | 23.06.2018, 22:39

Gry bazujące na znanych markach anime najczęściej okazywały się cynicznymi skokami na kasę. Historia naszego hobby usłana jest licencjonowanymi wtopami tego typu. Nawet dzisiaj pewni wydawcy (Bandai Namco) potrafią zmienić doskonały serial animowany w śmierdzącą papkę.

Na szczęście zdarzały się wyjątki od tej reguły. Już od lat 90. na rynku zaczęły się pojawiać pojedyncze gry, bazujące na japońskich komiksach i filmach, które nie wywoływały odruchów wymiotnych. Poniżej lista 10 takich perełek.

Dalsza część tekstu pod wideo

Zobacz także: Najlepsze gry MMO

10. Ghost in the Shell: Stand Alone Complex (PS2) - najlepsze gry Anime

Przeniesienie cyberpunkowego świata Ghost in the Shell okazało się dla deweloperów gier trudnym wyzwaniem. Próba zrobienia tego na pierwszym PlayStation była całkiem ciekawa, ale zdecydowanie zbyt krótka gameplayowo. Lepiej poszło w 2004 roku. Stand Alone Complex pozwalało nam wcielić się w Motoko Kusanagi. Tytuł jest wypełniony akcją, całkiem dobrze przemyślanymi łamigłówkami i oczywiście hakowaniem komputerów. O dziwo pograć można też w 4-osobowym multiplayerze. Niezła próba przeniesienia kultowej marki na konsole.


 


9. Attack on Titan 2 (PC, PS4, XOne, Switch) - najlepsze gry Anime

Już pierwszy Attack on Titan był niezły. Dwójka to w zasadzie powtórka z rozrywki, wzbogacona o szerszą i bardziej dopakowaną zawartość. Attack on Titan 2 pokazuje jak sprawnie można połączyć fanservice z ciekawą rozgrywką. Tytuł godny polecenia dla fanów tej animowanej marki.


 


8. Samurai Champloo: Sidetracked (PS2) - najlepsze gry Anime

Anime od twórcy znakomitego Cowboy Bebop doczekało się całkiem mocnej growej adaptacji. Deweloperom udało się dobrze przełożyć zwariowaną, hip-hopową atmosferę oryginalnej wizji Shinichiro Watanabe na gameplay. Nie ma się w zasadzie czemu dziwić. Za tworzenie Samurai Champloo: Sidetracked zabrała się ekipa Grasshopper, autorzy tak szalonych produkcji jak Killer 7, No More Heroes i Shadows of the Damned).


 


7. JoJo's Bizarre Adventure (PS3, PSOne, Arcade, X360, Dreamcast) - najlepsze gry Anime

Znakomita i niestety zapomniana dziś bijatyka. Gra wydana pierwotnie tylko w salonach arcade trafiła następnie na Dreamscast i pierwsze PlayStation. Dopiero wiele lat później doczekaliśmy się reedycji HD JoJo's, dostępnej na PlayStation Network i Xbox Live. Bijatyka wyróżniła się unikalnym stylem graficznym 2D i zaskakująco mocną mechaniką starć. Nie ma się jednak czemu dziwić. Za tytuł odpowiadała ekipa, która stworzyła Street Fighter III.


 


6. Naruto: Rise of a Ninja (X360) - najlepsze gry Anime

Świetny exclusive dla Xbox 360. Spośród wszystkich tytułów wydanych w historii Naruto ten jest najmocniej umocowany w wydarzeniach z serialu animowanego. W Rise of a Ninja towarzyszymy głównemu bohaterowi w przygodach z pierwszych 80 epizodów. Oprócz walki ważną rolę odgrywają sekcje platformowe i eksplorowanie środowiska 3D w hubie (w tym gadanie z NPC-ami). Dzięki temu Rise of a Ninja w prawie idealny sposób oddało ducha uwielbianej przez miliony fanów serii Masashiego Kishimoto.


 


5. Astro Boy: Omega Factor (GBA) - najlepsze gry Anime

Graficzne cudeńko, które demonstrowało w swoim czasie możliwości techniczne GBA. Deweloperom udało się wpakować w tego małego handhelda zaskakująco udaną oprawę graficzną i świetny gameplay (choć trochę przykrótki). Gra bazuje oczywiście na przygodach tytułowego, atomowego chłopca, czyli bohatera stworzonego przez Osamu Tezuke w 1952 r. Astro Boy uznawany jest za pierwszy popularny komiks w konwencji mangi. Marka utorowała w ten sposób drogę dla masy innych japońskich pozycji w tym stylu. 


 


4. Dragon Ball Z: Budokai 3 (PS2) - najlepsze gry Anime

Panie i panowie, oto gra kultowa, w którą nadal zagrywa się sporo osób! W społeczności fanów nie ustają dyskusje, której grze bazującej na Dragon Ball należy się palma pierwszeństwa - Budokai 3 czy może FighterZ. Mnie osobiście bardziej porywa dzisiaj FighterZ (pewnie duży w tym udział ma piękna grafika), ale nie da się odmówić Budokai 3 posiadania znacznie większego składu zawodników i świetnego trybu Dragon Universe, działającego jak kampania fabularna (latanie po mapie świata rządzi). 

 

 

3. U.N. Squadron (SNES) - najlepsze gry Anime

Area 88 to świetne anime dla wszystkich maniaków lotnictwa (pojedynki Migów-21 z F5 to poezja) a gra bazująca na tej marce pt. U.N. Squadron okazała się prawie tak samo dobra jak ten serial animowany. W epoce panowania 16-bitowych konsol U.N. Squadron był chlubnym wyjątkiem od reguły. Gra na licencji okazała się znakomitą strzelaniną, w przeciwieństwie do chłamu inspirowanego rozmaitymi mangami/anime, który zalewał rynek. W istocie U.N. Squadron śmiało wytrzymuje porównania z najlepszymi scrollowanymi strzelankami tamtego okresu. Warto w to zagrać nawet dzisiaj.

 


2. Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 3 Full Burst (PS3, X360, PS4, Xone, PC, Switch) - najlepsze gry Anime

Najlepsza gra Naruto w historii? Zdecydowanie tak! Ultimate Ninja Storm 3 Full Burts jest (nomen omen) tak wypełnione po brzegi zawartością, że prawie pęka w szwach. Znakomity tryb Story (który zaczyna się od wydarzeń z zakończenia Ultimate Ninja Storm 2) trwa aż 10 godzin i został dopracowany w każdym calu. Skład zawodników też jest bardzo imponujący. W bijatyce może uczestniczyć aż 81 postaci, które odblokowuje się poprzez Ultimate Adventure. Oczywiście mechanizm walk pozostaje daleko w tyle za Dragon Ball FighterZ, ale to nie znaczy, że ta prostota nie wciąga jak masywna dziura. Walki są na tyle szybkie i ładne, że zapomina się o pewnych niedostatkach systemowych.

 

 

1. Dragon Ball FighterZ (PC, PS4, XOne, Switch) - najlepsze gry Anime

Niewiarygodnie dobra grafika! Momentami można się naprawdę zastanowić, czy to co obserwujemy na ekranie jest filmem animowanym, czy polygonami 3D, liczonymi w czasie rzeczywistym. Oczywiście grze brakuje takiej chmary postaci jak kultowemu Budokai 3, ale tytuł nadrabia to bardziej wyrafinowaną mechaniką walk (to już naprawdę prawie poziom Street Fightera czy Dead or Alive!). Jedyną wadą są tutaj trochę zbyt długie loadingi i tryb Story, który gubi dynamikę. Z drugiej strony kompletne zaliczenie kampanii singleplayer zajmuje ponad 20 godzin, co trzeba uznać za doskonały wynik.


Bartosz Dawidowski Strona autora
Dla PPE pisze nieprzerwanie od momentu założenia portalu w 2010 roku. Przygodę z interaktywną rozrywką zaczynał od gier na kasetach magnetofonowych, by później zapałać miłością do Amigi i PlayStation. Wciąż tęskni za złotą erą najlepszych japońskich RPG-ów z lat 90. Fan strategii, gier oferujących symulacyjne elementy i bogatą immersję. Miłośnik lotnictwa w każdej postaci.
cropper