Altered Carbon od Netflixa. Wrażenia po konferencji i pierwszych dwóch odcinkach serialu

Altered Carbon od Netflixa. Wrażenia po konferencji i pierwszych dwóch odcinkach serialu

Rozbo | 02.02.2018, 11:20

Altered Carbon to najnowsza i obecnie najdroższa produkcja Netflixa. Wczoraj w Warszawie odbył się event promujący ten serial i trzeba przyznać, że zrobił niemałe wrażenie. Jednocześnie wyznaczał otwarcie Pawilonu Altered Carbon na PLacu Trzech Krzyży w Centrum Warszawy, gdzie przez najbliższy weekend każdy będzie mógł zajrzeć i zobaczyć, co się w nim kryje.

Jeśli od razu na wejściu trafiasz na zbiorniki z ludzkimi ciałami, to wiedz, że coś jest na rzeczy. To, jak ważny dla Netflixa jest Altered Carbon, widać było na każdym kroku.

Dalsza część tekstu pod wideo

Mute. Neo-noir, cyberpunk i Berlin przyszłości na zwiastunie nowego serialu Netflixa!

Oczywiście wspomniane ciała, tzw. powłoki to jedynie manekiny, ale cała oprawa imprezy była zorganizowana w konwencji konferencji prasowej pełniącej istotną rolę w serialu korporacji Psychasec. Trafiliśmy dosłownie do roku 2384 i autentycznie czułem się w Pawilonie, jakbym znalazł się w świecie rodem z Deus Exa czy Blade Runnera.

Twoje ciało Cię nie definiuje

Wchodząc do Pawilonu Altered Carbon mieliśmy okazje obejrzeć wspomniane już ciała w zbiornikach. To pierwsze prototypy powłok, w które można wszczepić świadomość człowieka. Nieopodal w gablotce spoczywał sobie stos korowy, czyli prawdziwa istota człowieczeństwa w świecie przyszłości. To za pomocą tego małego urządzenia wszczepianego w rdzeń kręgowy zdigitalizowana ludzka świadomość przenoszona jest z jednego ciała do drugiego.

Nieopodal przechadzały się... powłoki, ciała, które należą do całej gamy produktów oferowanych przerz Psychasec.

Chwilę po przyzwyczajeniu się do tej niezwykłej scenografii i oprawy zostaliśmy zaproszeni na na konferencję. W jej trakcie posłuchaliśmy przemówienia samego prezesa Psychasec, niejakiego Laurensa Bancrofta, a także szefowej polskiego oddziału korporacji, Aleksandry Przegalińskiej.

Na ekranie pojawił się też... pisarz Łukasz Orbitowski, który w zabawny sposób opowiedział o swoich doświadczeniach po zmianie ciała. Wszak jest pierwszym klientem Psychasec w Polsce.

Na scenie pojawiła się też dwójka ekspertów dyskutująca o społecznych, psychologicznych i technologicznych implikacjach nieśmiertelności. Gdy rozmowa zeszła na niewygodne tory zw. z moralnością, ich dyskusja szybko została przerwana przez Psychasec (Netflix pomyślał o wszystkim!).

Następnie zaprezentowano nam powłoki z kolekcji wiosna-lato 2384. Zrobiło się naprawdę nieswojo... Można też było skorzystać z przymierzalni powłok i za pomocą Kinecta dopasować swoją twarz do nowego ciała.

Nowa jakość w serialach

Muszę przyznać, ze tak przemyślana konferencja zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Wszystko idealnie utrzymane w konwencji. Dostaliśmy nawet gazetę z 2384 roku! (Pałac Kultury i Nauki jako hologram!).

Najważniejsza była jednak projekcja dwóch pierwszych odcinków serialu. Naszą pełną recenzję całego sezonu przeczytacie już niebawem, ja się tylko na gorąco podzielę kilkoma wrażeniami. Po pierwsze, realizacyjnie to obecnie najwyższa półka i naprawdę trudno momentami odróżnić Altered Carbon od hollywodzkiego filmu. Po drugie, główny kryminalny wątek jest o tyle ciekawy, że zachęca do dalszego oglądania. W jego tle przewija się, rzecz jasna, cały czas motyw zmiany ciał, jako element w zasadzie całkowicie definiujący kształ społeczeństwa przyszłości. Bardzo podoba mi się, jak kompleksowo podeszli do tej problematyki autorzy serialu. Cielesność jest tu rzeczą wtórną, produktem, a zarazem czynnikiem dezintegrującym tożsamość jednostki, czego najlepszym przykładem (ale nie jedynym) jest główny bohater, Takeshi Kovacs. Po trzecie, właśnie główny bohater - póki co Joel Kinnaman (znany m.in. z nowej wersji "Robocopa" czy "Legionu Samobójców" nie zrobił na mnie dobrego wrażenia. Wydaje się odstawać od pozostałych, całkiem niezłych ról drugoplanowych, ale być może do końca pierwszego sezonu się to zmieni.

Tak czy inaczej, Altered Carbon to serial niezwykły, który warto śledzić i obserwować, gdzie zaprowadzi nas śledztwo dotyczące morderstwa zlecone Kovacsowi, byłemu skazańcowi. Musi on nie tylko odnaleźć się w nowej powłoce, przebudzony ponad 200 lat od poprzedniej śmierci, ale i zmierzyć z tajemnicą potężnego magnata, który zlecił mu owo zadanie.

Jeśli chcecie z kolei odwiedzić Pawilon Altered Carbon i osobiście obejrzeć dwa pierwsze odcinki serialu, to będzie on dostępny dla zwiedzających w dniach 2-4 lutego w godzinach 11-21. Jest zlokalizowany przy Placu Trzech Krzyży 10/14 (Galeria Ethos) w Warszawie.

Źródło: własne
cropper