Cosplaye: Madlencia jako szalona Jinx oraz siostra rudego

Cosplaye: Madlencia jako szalona Jinx oraz siostra rudego

Senix | 21.05.2017, 11:18

Tym razem w Cosplayu na PPE będzie dużo szaleństwa ze szczyptą ADHD, a ja przy okazji zostałem zniszczony. A przez kogo? To już wiecie z tytułu wywiadu, więc zapraszam na rozmowę z Jinx, a nie z Madlencią. A może jednak z Coco?

 

Dalsza część tekstu pod wideo

<<<< Madlencia jako D.Va z Overwatcha. Zdjęcie: Photoruru

Senix: Cześć Madlencia! Miło mi, że mogę Cię gościć na łamach PPE.pl. Zacznijmy więc - od kiedy zajmujesz się cosplayem i czym on jest dla Ciebie?

Madlencia: Cześć! Mnie również bardzo miło gościć na łamach PPE.pl!
Cosplayem zajmuję się od 2014 roku, czyli już 3 lata. Cosplay jest dla mnie zarówno fajnym hobby, pozwalającym na rozwijanie swoich zdolności artystycznych (tu mam na myśli tworzenie zbroi, propsów i poznawanie nowych technik ich wykonania), jak i najlepszą pracą, jaką tylko mogłabym sobie wymarzyć!

Senix: Co jest największą zmorą dla Ciebie w czasie tworzenia strojów?

Madlencia: WIKOLOWANIE. Słowo daję, kiedy przychodzi do momentu, w którym gotowy element mam pokryć klejem do drewna (którym zabezpiecza się piankę czy worblę i który jest podkładem pod farbę) zaczynam płakać. Prawdziwymi, cosplayowymi łzami. Tego trzeba kłaść ze 3 warstwy. Z każdej strony. Jedna schnie godzinę. Wikoluję u babci, bo u siebie nie mam miejsca. Babcia nie ma kablówki. Znam już chyba wszystkie odcinki Kuchennych Rewolucji na pamięć.
POMOCY.

Senix: Gdy ktoś mi zadaje pytanie – wskaż najlepszą Jinx w Polsce, to nawet nie muszę się zastanawiać, bo od razu mówię, że to Ty. Dlatego mam takie pytanie. Jak trzeba być szalonym, aby tak dobrze czuć tę postać?

Madlencia: Bardzo dziękuję za takie wyróżnienie, ale jest naprawdę mnóstwo pięknych, dobrze zrobionych Jinx w Polsce, nie tylko ja, toteż nie uważam, żebym była „najlepsza”. Ja po prostu czuję klimat tej postaci, więc odpowiadając na Twoje pytanie: trzeba być szalonym poziom HEJKA GITARA SIEMA W MOJEJ KUCHNI DZIŚ POKAŻĘ WAM JAK ZROBIĆ BUTY NA SLAYER JINX KROK PIERWSZY KUP BUTY NA WYMIAR A POTEM USZTYWNIJ JE WIKOLEM ŻEBY ZROBIŁY SIĘ ZA MAŁE TADAAAAAM
Erm, tak.

Senix: Twoje ulubione wcielenie Jinx? I który z tych cosplayów był dla Ciebie najtrudniejszy, a który najłatwiejszy do wykonania?

Madlencia: Moje ulubione? NIE MA OPCJI, NIE WYBIORĘ. Wszystkie kocham tak samo!
Najtrudniejszy w wykonaniu? Slayer Jinx, bo trochę się musiałam namęczyć, żeby stworzyć wykrój paszczy Rybeńki. No i miałam mały wypadek przy okazji tworzenia tego stroju, ale to stare, zamierzchłe czasy, prehistoria, nic nie było!

Madlencia jako Mafia Jinx z League of Legends. Zdjęcie: Studio Zahora

Senix: Z czego wykonujesz te wszystkie „bazooki” dla Jinx i ile taka broń może ważyć?

Madlencia: Pianka EVA i kartonowe tuby, w zasadzie to jedyne materiały, jakich do tej pory używałam przy tworzeniu moich Rybek. Bronie są lekkie, w kilogramach nie podam, ale nie ważą dużo!

Senix: Zostańmy jeszcze w klimatach szalonych pań. Ile będziemy jeszcze czekać na Harley Quinn w Twoim wykonaniu ;)?

Madlencia: Ja i moje potężne uda poważnie zaczynamy się nad tym zastanawiać.

Senix: Przyznam Ci się do czegoś. Jesteś pierwszą osobą, która skradła moje „nerdowskie serducho” cosplayem, który nie pochodzi z jRPGów. A mianowicie chodzi mi o cosplay Coco Bandicoot. Skąd pomysł na ten cosplay i ile trwa takie malowanie ciała oraz jakich farb się używa do tego?

Madlencia: BO WYMASTEROWAŁAM SOBIE JEŻDŻENIE NA CHIŃSKIM MURZE NA PURZE WSZYSTKIE KRYSZTAŁY MOJE NAJLEPSZY CZAS NIKT NA PODWÓRKU NIE MIAŁ ZE MNĄ SZANS
CTR i Crash Bandicoot 3: Warped to chyba jedyne gry, w które z takim zapałem grałam na PlayStation jako dzieciak. Uwielbiałam każdy poziom z Coco no i wiadomo, CTR też przeszłam jako siostra Crasha. Zbliżający się remaster gry obudził we mnie wspomnienia i już nie było odwrotu – musiałam zrobić ten strój!
Odpowiadając na drugie pytanie – malowanie się na Coco trwa jakieś 15 minut. Maluję tylko buzię farbkami wodnymi i tymi tłustszymi, natomiast na rękach mam założone rękawiczki – farbki nieco brudzą, a wolałabym nie poplamić sobie moich ogrodniczek czy laptopa.

Senix: Ulubiona część przygód Rudego?

Madlencia: Warped i CTR na zawsze w moim serduszku!

Senix: Niedługo premiera remastera trylogii Crasha – czekasz na odświeżoną wersje tej platformówki i czy masz jakieś konkretne oczekiwania po niej?

Madlencia: Czekam, oczekiwań szczególnych nie mam – chyba, że możemy do nich zaliczyć odmawianie różańca za remaster CTR.

Madlencia jako Coco Bandicoot z Crash Bandicoot 3: Warped. Zdjęcie: Yumikasa Photography

Senix: Gdybyś miała wskazać trzy gry, które w jakimś sensie wpłynęły na Ciebie, to jakie były to tytuły i dlaczego one?

Madlencia: W jakimś sensie to Ligo Lego- znaczy ten, League of Legends i właśnie Crash Bandicoot. Czemu one? Crash w jakiś tam pokręcony sposób zostawił we mnie iskierkę zamiłowania do gier, natomiast League of Legends wprowadziło mnie do świata cosplayu.

Senix: Jest jakaś szansa na to, że uda mi się na WGW lub PGA zrobić zdjęcie z Coco? Przy okazji zapraszam na nasze stanowisko, które prawdopodobnie będzie na tych dwóch imprezach.

Madlencia: Czekaj, a kiedy jest WGW? PGA? Ale nie niedługo, nie? Bo ja dedlajny mam. Stroje muszę kończyć. MAM JESZCZE CZAS NIE? JAKI MAM MIESIĄC? KTÓRY JEST ROK?! JEZU JA PIANKĘ MUSZĘ ZAMÓWIĆ.
POMOCY.

Senix: Czy na koniec naszej rozmowy uda mi się od Ciebie wyciągnąć jakieś informacje o Twoich przyszłych planach cosplayowych?

Madlencia: CZY TO JUŻ TEN MOMENT, W KTÓRYM REKLAMUJĘ SWOJEGO PATRONAJTA I DOSTĘP DO PLANÓW COSPLAYOWYCH ZA JEDYNE-

Senix: Dziękujemy za rozmowę i życzymy kolejnych szalonych wcieleń w Twoim wykonaniu ;)

Madlencia: Dziękuję!

Więcej szalonych wcieleń Jinx znajdziecie na jej fanpagu - Madlencia.

Zdjęcia: Studio ZahoraFoto CzarnyLewandowsky PhotographyYumikasa PhotographyPhotoruru.

Korekta: Aleksandra Borkowska.

cropper