Nowe Gwiezdne Wojny mogły nie być Przebudzeniem Mocy

Nowe Gwiezdne Wojny mogły nie być Przebudzeniem Mocy

Mateusz Gołąb | 28.12.2015, 13:00

Minęło już trochę czasu od premiery, a film zarabia coraz bardziej zawrotne kwoty pieniężne. Twórcy zaczynają powoli zdradzać pewne zakulisowe ciekawostki z powstawania najnowszej odsłony gwiezdnej sagi.

Rozszerzone uniwersum, co prawda, nie ma już znaczenia, bo zostało kompletnie skasowane na potrzeby nowego filmu i zastąpione nowym, jednak siódmy epizod o mały włosy nie oddał mu hołdu swoim tytułem. Pablo Hidalgo - jeden z pracowników LucasFilm Story Group napisał na swoim koncie twitterowym, że pierwotną nazwą dla filmu było Shadow of the Empire.

Dalsza część tekstu pod wideo

Taką samą nazwę nosiła wydana w 1996 roku książka autorstwa Steve'a Perry'ego. Shadows of the Empire (tytuł opowiadania podany był w liczbie mnogiej) umiejscowione było pomiędzy wydarzeniami z Imperium Kontratakuje a Powrotem Jedi.

Być może zmiana nazwy wyszła na dobre, gdyż i tak mamy już wystarczająco dużo spekulacji narastających wokół poszczególnych wątków filmu. Gdybyśmy mieli jeszcze zastanawiać się nad tym, czy nawiązanie do starej książki ma jakieś głębsze znaczenie, to galaktyka niechybnie implodowałaby pod ciężarem teorii spiskowych.

Źródło: http://www.theverge.com/2015/12/26/10667688/star-wars-the-force-awakens-original-title-shadow-of-the-empire
Mateusz Gołąb Strona autora
cropper