Owiani tajemnicą zaginięcia - zajawka Zaginięcie Ethana Cartera

Owiani tajemnicą zaginięcia - zajawka Zaginięcie Ethana Cartera

Wojciech Gruszczyk | 25.08.2014, 20:41

W zeszłym roku polska policja odnotowała ponad 19 tysięcy zaginięć. Ludzie wychodzą z domu i nigdy nie wracają, mają pojawić się na wyznaczonym spotkaniu, jednak na miejsce nie docierają. Według danych 38% zaginięć dotyczy dzieci, a aż 6% z tej liczby dotyka pociech do 7 roku życia. Niestety, nie wszystkich udaje się odnaleźć – na dzień dzisiejszy fundacja Itaka poszukuje 1165 osób.

Powyższa statystyka zarysowuje ogromny problem. Każdego dnia na świecie dochodzi do zaginięć – w przypadku dzieci najczęściej pojawiają się ucieczki z domu (dotyczą nastolatków) lub tzw. porwania rodzicielskie (w przypadku rodziców będących w konflikcie, jeden z nich porywa dziecko). Stale słyszymy o osobach, których nigdy nikt nie odnalazł. W tej sytuacji wyobraźnia działa cuda i jako że przez pokolenia jesteśmy wychowywani na najróżniejszych thrillerach może pojawić się pytanie „a może w naszej okolicy grasuje seryjny morderca”? Właśnie ten motyw – zaginięcie, poszukiwania, morderca – pojawia się na przestrzeni kilkudziesięciu lat w kulturze masowej.

Dalsza część tekstu pod wideo

 

Są filmy...

 

 

Labirynt

 

Historia przedstawia życie typowej rodziny mieszkającej na przedmieściach. Życie toczy się spokojnie, jednak zarysowany początkowo obraz zmienia się w ułamku sekundy – w momencie porwania dwóch kilkuletnich dziewczynek. Akcja dostaje typowego kopa, rozpoczynają się poszukiwania, pojawiają pierwsze oskarżenia. Rozpacz rodzin i determinacja w odnalezieniu zaginionych miesza się z serią śladów, wieloma domysłami i zaskakującym zakończeniem.  

 

Są seriale...

 

 

The Following

 

Na przestrzeni 15 odcinków pierwszego sezonu poznajemy emerytowanego agenta FBI, który ponownie musi zmierzyć się z seryjnym mordercą. Joe Carroll za pomocą Sieci tworzy sektę zdolną do najstraszliwszych czynów. To jego marionetki porywają Kyle’a – syna Carolla – któremu były wykładowca literatury, skazany za serię mordów na studentkach uniwersytetu, chce zaoferować „namiastkę prawdziwego życia”. W poszukiwaniu dziecka wyrusza Ryan Hardy, który 9 lat wcześniej schwytał Joe.

 

Są też gry...

 

 

Heavy Rain

 

Najlepszym przekładem gry wideo, która przedstawia ten problem jest produkcja francuskiego studia Quantic Dream. W historii poznajemy losy Ethana Marsa, młodego architekta, którego życie za sprawą dwóch wydarzeń zmienia się nie do poznania. Ciężko wypracowany spokój dnia codziennego zostaje ponownie zniszczony przez porwanie jednego z synów – od tej chwili każdego dnia Ethan stara się zaradzić tragedii i zostaje wplątany w zabójczą grę Zabójcy Origami.

 

Dzięki tej produkcji gracze mogli – bardziej niż za pomocą filmu, czy też serialu – wejść w skórę osoby poszukującej zaginionego. Walka z czasem, wiele niewiadomych i błądzenie za wskazówkami sprawiają, że osoby trzymające kontroler w dłoniach przeżywają tę historię intensywniej. Bynajmniej o to właśnie chodziło twórcom z Quantic Dream.

 

 

Ethan powraca...

 

Temat zaginięć dzieci postanowiło poruszyć warszawskie studio – The Astronauts – które w przyszłym miesiącu zaserwuje graczom historię kolejnego Ethana. Tym razem tytułowy bohater – Ethan Carter – nie poszukuje swojej pociechy, a sam jest ofiarą.

 

Tropem zaginionego podąża detektyw Paul Prospero, który trafia do pięknej górskiej mieściny Red Creek Valley – to prawdopodobnie tutaj znajduje się Ethan. Jednak tego typu sprawy nigdy nie są proste – na miejscu okazuje się, że detektyw odnajduje zmasakrowane ciało jednego z porywaczy i tylko od jego umiejętności zależy przebieg sprawy i losy młodzieńca.  

 

Nie można odmówić twórcom odpowiedniego podejścia do budowania atmosfery – od pierwszych zaprezentowanych materiałów odczuwamy ostry, tajemniczy klimat, który aż wylewa się z ekranu. Cisza, spokój, w tym miejscu nic się nie dzieje? To tylko pozory, w których żyją mieszańcy. Autorzy wprost zapraszają do tej nudnej mieściny, przedstawiają piękne, spokojne widoki upiększone brutalną zbrodnią – w to po prostu chce się zagrać, aby poznać każdy szczegół i zbadać każdy zakrwawiony liść.

 

 

Na dzień dzisiejszy trudno jednoznacznie określić jak tytułowe porwanie będzie mocno zaakcentowane w dziele – może to być główny motor napędowy fabuły (jak w przypadku przywołanego Labiryntu) lub po prostu pretekst do czegoś większego – seryjnego mordercy? (The Following). Twórcy nie mówią za wiele, nie pokazali za dużo, ale w dość intrygujący sposób zachęcają nas do skosztowania swojej twórczości. A tak jak w przypadku każdego zaginięcia niewiadomych jest wręcz zbyt wiele.

 

Adrian Chmielarz serwuje tajemniczą opowieść z gatunku Weird Fiction Horror, która ma zaprezentować nowy sposób prezentowania fabuły. Wsiąkniemy w świat gry i zostaniemy porwani – przez historię. Jednocześnie staniemy się detektywami – wcielając się w Prospero – i ofiarą – jako gracze żądni poznania zakończenia...

 

Ale czy to się uda? Odpowiedź na to pytanie poznamy za 31 dni… 

Wojciech Gruszczyk Strona autora
Miał przyjść do redakcji zrobić kilka turniejów, ale cytując klasyka „został na dłużej”. Szybko wykazał się pracowitością, dzięki której wyrobił sobie pozycję w redakcji i zajmuje się różnymi tematami. Najchętniej przedstawia wiadomości ze świat gier, rozrywki i technologii oraz przygotowuje recenzje gier i sprzętu. Jeśli jest zadanie – Wojtek na pewno się z nim zmierzy. 
cropper