Dowiedzcie się gdzie osadziliby nowego Fallouta jego oryginalni twórcy
Ostatnio oryginalni twórcy Fallouta wzięli udział w klasycznej serii pytań i odpowiedzi w serwisie Reddit. Zarówno Scott Campbell, jak i Rusty Buchert wypowiedzieli się w kwestii kierunku, w którym chcieliby aby podążyła seria.
Scott Campbell opowiada się za Florydą, z racji na olbrzymie połacie bagien, które dają spore pole do popisu
Uh, proponuję Florydę! Zmutowane aligatory! Bagienni bandyci na łodziach wiatrakowych! Ruiny przylądka Canaveral! To było by wspaniałe!
Wcześniej Scott wspominał o Rosji, jednak szybko przypomniał sobie o serii Metro, a potem o Australii, jednak tu problemem byłby powstający Mad Max. Z kolei Kanada miałaby najmilszych i najgrzeczniejszych mutantów na świecie, więc według Campbella także się nie nadaje.
Rusty postawiłby za to na coś bardziej klimatycznego jak Nowy Orlean ze swoimi wierzeniami voodoo, kanibalami, napadami brygady Alamo etc.
Scott Campbell wspomniał jeszcze, że jeżeli boicie się o to, że Bethesda miesza coś przy Falloucie 4, to nie musicie się martwić. Według obu deweloperów, Bethesda odwaliła kawał porządnej roboty zachowując wrażenie spójności gry z pierwszymi odsłonami.
Czy jest to nieoficjalne potwierdzenie tego o czym plotkuje się od bardzo dawna? Twój ruch Bethesdo.