Bethesda nadal broni abonamentu w The Elder Scrolls Online

Gry
940V
Bethesda nadal broni abonamentu w The Elder Scrolls Online
Bartek Wiak | 02.04.2014, 10:35

W piątek będzie mieć miejsce premiera  w wersji przeznaczonej na PC. Posiadacze konsol będą musieli poczekać do czerwca, ciekawe czy do tej pory stanowisko wydawcy i twórcy w sprawie abonamentu ulegnie zmianie.

Mało na to wskazuje. Do tej pory zarówno Bethesda jak i Zenimax zaciekle bronią płatnej subskrypcji tłumacząc, że jest to jedyny sposób by gra była "pełna" i mogła zaoferować graczom wszystko to czego chcą. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Pete Hines z Bethesdy udzielił wywiadu portalowi games.on.net, w którym wyjaśnił, że decyzję o wprowadzeniu do gry abonamentu podjęli wspólnie wydawca i twórca .

Będzie w porządku jeśli powiem, że była to wspólna decyzja. To nie tak, że oni wpadli na taki pomysł, a my go nie narzucaliśmy. Było sporo rozmów na ten temat.

Wychodzi na to, że wiele godzin rozmów i dyskusji zaowocowało decyzją o wprowadzeniu płatnej subskrypcji. Nic więc dziwnego, że teraz trzeba tej decyzji bronić. Pan Hines określił jednak kiedy plan z abonamentem odniesie sukces. Oczywiście, spora część zależy od gracza.

To co określi czy nasz model odniósł sukces czy porażkę nie jest związane z czyimiś działaniami, jest związane z zdaniem "czy to co oferujemy jest warte $15 miesięcznie?". Jeśli dostarczamy takie materiały, które gracze chcą widzieć i twierdzą "to jest świetne, super się bawię, nowe rzeczy są całkowicie tego warte", wtedy subskrypcje odnoszą sukces. 

Razem z zakupem gry gracze dostan 60 zł to zbyt wysoka cena jak na okres testowy.

Jeśli gra ci się nie spodoba, oczywiście, nie będziesz płacił abonamentu. Dostajesz grę, dostajesz pierwszy miesiąc bez opłat by zobaczyć czy "to jest to co mi się spodoba". Jeśli podejdziesz do tego z odpowiednim nastawieniem, przykładowo, kochasz Skyrim, grałeś w niego 125 godzin, ale po 3-4 tygodniach miałeś już dość, wtedy możesz dokładnie to samo zrobić w The Elder Scrolls Online.

Wygląda jednak na to, że gra obędzie się bez wersji trialowej, a przynajmniej nie pojawi się ona zbyt szybko. 

Jeśli po miesiącu mamy milion subskrybentów to darmowy trial nie jest czymś czym musimy się martwić, bo mamy już milion graczy ogrywających nasz produkt. Gdybym miał tylko dziesięć osób grających wtedy byłby to zupełnie inny scenariusz i musielibyśmy coś z tym zrobić, bo grałoby tylko 10 osób.

Hines przyznał jednak, że studio jest bardzo elastyczne pod tym względem i jeśli zajdzie taka potrzeba to to zmiany wejdą w życie bardzo szybko. 

Cóż, pozostaje nam życzyć grze powodzenia i obserwować jej dalszy rozwój. Całkiem możliwe, że gdy w czerwcu gra wejdzie na konsole będzie się znacznie różnić od tego co w piątek dostaną gracze PCtowi.

Źródło: http://games.on.net/

Komentarze (14)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper