Rocksteady zdradza dlaczego powstało Batman: Arkham Origins
Oczywiście poza odpowiedziami "dla kasy" i "bo wydawca kazał" jest jeszcze jedna, w którą jesteśmy w stanie uwierzyć. Po sukcesie Rocksteady miało znacznie lepszą pozycję w negocjacjach z wydawcą i udało się wynegocjować pewną umowę partnerską, dzięki której nikt w kolejny projekt nie będzie się wtrącał i nikogo nie będą poganiać. Co w zamian? Właśnie .
Pracownicy studia tak opisują rozmowy z wydawcą:
Dla nas ważna była zgoda. Chcieliśmy zrobić grę kręcącą się wokół Batmobila. Poszliśmy do Warnera i przedstawiliśmy im naszą prośbę - "Pozwólcie nam zrobić ten tytuł. Nie zrobimy go szybko, będzie to trudne i bardzo kosztowne".
Warner się zgodził wiedząc, że siedzą na żyle złota. Dlatego uznano, że trzy lata przerwy będą zbyt długie i tak narodził się pomysł wydania nad którym pracowała ekipa Warner Bros. pod nadzorem Rocksteady, które udzieliło kodu, a także pilnowało wszystkiego, jednak nie wtrącając się w to co robi inna ekipa.
Powiedzieliśmy im "Róbcie grę jaką chcecie. Nie chcemy na Was wpływać w jakikolwiek sposób". Chcieliśmy by popisali się kreatywnością, nie mieliśmy zamiaru niczym sterować - byliśmy bardzo zajęci naszym projektem.
Arkham Origins spotkało się z umiarkowanie dobrym przyjęciem. Jedni uważają ten tytuł za najlepszy w całej do tej pory wydanej trylogii. Inni go krytykują za mnóstwo niedoróbek.