Ready at Dawn jeszcze nie zdecydowało o ostatecznej rodzielczości The Order: 1886
Odpowiedzialny za sprawy technologii i mocno rozchwytywany ostatnio założyciel Ready at Dawn, ma sporo pracy spowodowanej lawiną pytań dotyczących gry. Jeszcze wczoraj według oficjalnych danych rozdzielczość miała wynosić 1080p, a dziś dostajemy informacje, że niekoniecznie.
Wszystko rozbija się o wygładzanie krawędzi. Nie jest jeszcze pewne, czy będzie działał w rozdzielczość 1920 x 1080 bez anti aliasingu, czy też w 1920 x 800 z włączonym 4 x MSAA. Jak twierdzi Pessino gra w tej drugiej opcji wygląda dużo lepiej. Dla jasności dodaje, że gra z mniejszą rozdzielczością i wygładzaniem jest o wiele bardziej zasobożerna niż w pełnym full HD i bez AA.
Jest w tym dużo racji. Każdy zatwardziały pecetowiec wie, jak bardzo wygładzanie krawędzi zjada moc obliczeniową sprzętu. Szkoda tylko, że trzeba podejmować tego typu wybory zamiast móc odpalić nawet majstersztyk graficzny w pełnym HD, z włączonym AA i do tego 60 klatkami animacji.
Przy okazji rozmowy o nikogo nie interesujących cyferkach powraca też sprawa trybu wieloosobowego. Tutaj Andrea Pessino ma dla nas krótką, lecz w sumie uspokajającą informację - lepiej zrobić jedną rzecz dobrze, niż kilka do "tej części ciała na której siadamy". Chcemy zrobić kampanię dla jednego gracza, które będziecie się mogli cieszyć.
Tak naprawdę te wszystkie cyferki nie mają większego znaczenia. Chodzi o to, jak odbieramy daną grę i czy sprawia na przyjemność. Kto będzie wnikał w ilość pikseli, jeśli gra i tak zafunduje mu ślinotok swoją oprawą iw gniecie w fotel samą rozgrywką?
