"W Mass Effect 3 byłeś Jedi, w Dragon Age: Inquisition zakładasz ich Zakon"
Gry
1140V
BioWare o podobieństwach i różnicach zamysłu fabularnego trzeciego Mass Effecta i nadchodzącego Dragon Age. W wywiadzie dla OXM opowiada czym różnią się historię zjednoczenia zwaśnionych stron w walce z większym wrogiem.
Cameron Lee z BioWare był nieco zaskoczony porównaniem obu gier przez redaktora OXM:
Cóż, ciekawe spostrzeżenie, ale obie gry różnią się o wiele bardziej.Mamy tu wydarzenie, które pogrąża świat w chaosie, pewnie, ale w Mass Effect zawsze było o nim wiadomo, wiedzieliśmy, że Żniwiarze nadchodzą. W Dragon Age: Inquisition pojawia się nagłe zagrożenie z ogromnej wyrwy na niebie i wszystkie te potężne frakcje oraz państwa nie wiedzą o co chodzi - wszystko dzieje się szybko i nagle.Bohater pragnie odkryć o co w tym wszystkim chodzi, lecz nie chodzi tu o ujawnienie prawdy i przekazaniu sprawy komuś, kto to załatwi. Gracz jest tym kimś. Owszem, to tylko jedna osoba, ale prowadząca całą organizację, tytułową inkwizycję, która ma znaczenie, z którą wspomniane państwa i frakcje się liczą.Dlatego też, podczas gdy w Mass Effect tworzysz własną, osobistą grupę, w Inquisition masz władzę nad potężną organizacją z decyzjami mającymi wpływ na cały świat. Można na to spojrzeć w ten sposób - w Mass Effect byłeś Jedi, w Dragon Age: Inquisition zakładasz ich Zakon.