Darmowy SingStar robi furorę!
Zazwyczaj skupiamy się na dużych tytułach z głęboką historią, porywającą akcją i olśniewającą szatą graficzną. Tymczasem świat pełen jest ludzi, których te gry nie ruszają i dla nich liczy się jedynie czysta forma rozrywki płynąca z możliwości pośpiewania do swojej konsoli. Zazwyczaj skupiamy się na dużych tytułach z głęboką historią, porywającą akcją i olśniewającą szatą graficzną. Tymczasem świat pełen jest ludzi, których te gry nie ruszają i dla nich liczy się jedynie czysta forma rozrywki płynąca z możliwości pośpiewania do swojej konsoli.
Przed październikowym przejściem SingStara na model f2p tylko 2 mln użytkowników Playstation miało powiązania z tym tytułem, tylko tyle osób zainteresowało się płatną wersją karaoke na swoje konsole w przeciągu 5 lat. Od czasu przejścia, czyli zaledwie w 8 miesięcy ilość ta wzrosła do 3.5 mln użytkowników.
Jeśli wierzyć danym opublikowanym przez Dave'a Ranyarda, 6% użytkowników zdecydowało się zakupić dodatkowe piosenki, a garść z nich poszła dużo dalej i rozszerzyła swoją listę utworów do ponad 1000 kawałków! Życzmy SingStarowi jak najlepiej, gdyż to właśnie takie gry uratowały niejedną drętwą domówkę.