"PlayStation Vita ma oddanych fanów, ale jest ich za mało"
Krótka i dosyć łatwa zagadka - kto mógł wypowiedzieć powyższe zdanie? Oczywiście prezes Sony Computer Entertainment America, złotousty Jack Tretton, który uwielbia rozmawiać z mediami, co widzimy po ilości wywiadów z nim. W trakcie programu IGN - Up At Noon, Tretton poruszył wiele tematów, ale bez wątpienia najciekawsza jest jego wypowiedź na temat PS Vita.Krótka i dosyć łatwa zagadka - kto mógł wypowiedzieć powyższe zdanie? Oczywiście prezes Sony Computer Entertainment America, złotousty Jack Tretton, który uwielbia rozmawiać z mediami, co widzimy po ilości wywiadów z nim. W trakcie programu IGN - Up At Noon, Tretton poruszył wiele tematów, ale bez wątpienia najciekawsza jest jego wypowiedź na temat PS Vita.
Jeśli faktycznie planujesz coś zmienić i zrobić rzecz z której zapamiętają cię ludzie, musisz podjąć ryzyko. W 1995 roku gdy stawaliśmy w szranki z Nintendo i SEGĄ mogło to wydawać się szalone. Dlatego gdy dzisiaj ludzie pytają 'Dlaczego wypuszczacie handhelda dedykowanego grom?', nasza odpowiedź jest prosta. Zdajemy sobie sprawę, że ludzie często przebywają poza domem, a chcą grać. Dlatego dostarczamy im właśnie dedykowany grom sprzęt.
A co z posiadaczami Vity?
To co mnie bardzo cieszy, to fakt, że osoby, które posiadają Vitę są z niej bardzo zadowolone. W trakcie E3 mówiłem o tym, że posiadacz tej konsoli średnio kupuje na ten moment 10 gier. Mamy więc bardzo oddanych fanów, ale jest ich za mało na ten moment.
Zapytałbym więc - co SCEA robi by ich pozyskać, bo to właśnie USA dostarcza najmniej gier 1st party na Vitę. A w Japonii wystarczyła premiera jednej gry (Toukiden) by sprzedaż podskoczyła trzykrotnie. Miło się słucha takich wywiadów, ale jeśli Sony opiera sukces PS Vity na funkcji remote play w PS4, to mam ogromne obawy o sens istnienia tej konsoli.
A cały wywiad znajdziecie poniżej.
http://www.youtube.com/watch?v=Pn5AraH6wAQ