Ken Kutaragi: "Traktuję PlayStation 4 jak mojego wnuczka. Mam nadzieję, że was zachwyci"

nie trzeba nikomu przedstawiać. Osoba dzięki której Sony istnieje na rynku gier, dzięki której PlayStation 2 odniosło taki sukces i niestety - osoba, która spowodowała ogromne problemy z PS3 i utratę rynku konsolowego. Dlatego też między innymi z tego powodu został odsunięty na boczny tor, a Sony zdecydowało, że PS4 w żadnym wypadku nie może powtórzyć wpadki z tej generacji."Ojca PlayStation" nie trzeba nikomu przedstawiać. Osoba dzięki której Sony istnieje na rynku gier, dzięki której PlayStation 2 odniosło taki sukces i niestety - osoba, która spowodowała ogromne problemy z PS3 i utratę rynku konsolowego. Dlatego też między innymi z tego powodu został odsunięty na boczny tor, a Sony zdecydowało, że PS4 w żadnym wypadku nie może powtórzyć wpadki z tej generacji.
Jednak odsunięty na boczny tor Kutaragi nie ma do nikogo żalu i mocno kibicuje PS4 nazywając konsolę swoim wnuczkiem. Zrobił to w specjalnym streamie, który pokazywany był w serwisie NicoNico.
To dzieje się naprawdę. Nie sądziłem, że dożyję tego momentu. To jak obserwowanie dorastania własnych dzieci i późniejsze narodziny wnuczka. Co prawda PlayStation 4 nie jest takie jakie myślałem, że będzie, ale i tak jestem zadowolony.




Kutaragi poruszył sprawę "chmury":
Nie sądziłem, że nie jestem jedyny, który o tym myślał już po premierze PS3. Ale czasy się zmieniają, wszystko się zmienia. Cały świat jest ze sobą połączony i mam nadzieję, że PS4 was zachwyci.