Electronic Arts milczy w sprawie zamknięcia Danger Close
Gdzie kilka tygodni temu Electronic Arts dzieliło się wynikami finansowymi za minione kwartały, jedną z negatywnych informacji dla EA była słabsza niż zakładano sprzedaż serii Medal of Honor, a dokładniej to Warfighter, który poniósł klęskę na rynkach. W związku z tym, seria została zamrożona i odstawiona na boczny tor, a według plotek Danger Close miało zająć się Bad Company 3. Jednak ostatnie informacje o restrukturyzacji w spółce spowodowały lawinę zapytań o los studia.Gdzie kilka tygodni temu Electronic Arts dzieliło się wynikami finansowymi za minione kwartały, jedną z negatywnych informacji dla EA była słabsza niż zakładano sprzedaż serii Medal of Honor, a dokładniej to Warfighter, który poniósł klęskę na rynkach. W związku z tym, seria została zamrożona i odstawiona na boczny tor, a według plotek Danger Close miało zająć się Bad Company 3. Jednak ostatnie informacje o restrukturyzacji w spółce spowodowały lawinę zapytań o los studia.
EA postanowiło jednak tego nie komentować, zachowując martwą ciszę w tej sprawie. Zapytane o komentarz, ustami Tiffany Steckler odpowiedziało co następujące:
EA przebudowuje swoje priorytety odnośnie nowych platform i sprzętów mobilnych. W pewnych wypadkach zakłada to zmniejszenie zespołów by ich organizacja pracy była efektywniejsza.
Czyli kompletnie nic nam nie powiedziano. Jednak gdy prześledzimy historię pracowników (już ex), to zobaczymy, że w okresie styczeń-marzec znacząca ich ilość opuściła szeregi Danger Close, które jest coraz to bardziej wyludnione. A jeśli szef studia Greg Goodrich w grudniu opuścił okręt, to coś musi być na rzeczy. Tylko jak zwykle korporacyjna gadka woli traktować resztę świata jak tłumoków.