Wojna tematem pobocznym fabuły Battlefield 4

Karl Magnus Troedsson, jeden z producentów gry Battlefield 4 stwierdził, że wojna oraz geopolityka będą tłem historii, a nie jej filarem. Fabuła ma się skupić na emocjach. Wierząc słowom Troedssona, będzie dramatycznie i przede wszystkim - wiarygodnie. Patrząc na zwiastun, który mieliśmy okazję oglądać jakiś czas temu, ciężko w to uwierzyć.Karl Magnus Troedsson, jeden z producentów gry Battlefield 4 stwierdził, że wojna oraz geopolityka będą tłem historii, a nie jej filarem. Fabuła ma się skupić na emocjach. Wierząc słowom Troedssona, będzie dramatycznie i przede wszystkim - wiarygodnie. Patrząc na zwiastun, który mieliśmy okazję oglądać jakiś czas temu, ciężko w to uwierzyć.
Cała rozmowa została przeprowadzona z serwisem OXM. Twórca mówi:
Może to zabrzmieć bardzo sztampowo, lecz taki cel przyświeca całemu zespołowi. Nie chcemy opowiadać historii wyłącznie o wielkim konflikcie zbrojnym czy geopolityce - te elementy będą tłem dla fabuły.




Cóż, miejmy nadzieję, że tak się stanie. Jednakże, wszystkie materiały jakie mogliśmy do tej pory zobaczyć, zdają się przeczyć słowom Troedssona.
Dodatkowo, Battlefield 4 będzie zawierał elementy społecznościowe, które mają sprawić, że będziemy do produkcji wracać. Według twórców, przejście gry w trybie dla jednego gracza nie będzie tak "samotnym" przeżyciem, lecz jednocześnie nie jest to tryb kooperacji, jaki znamy. Wychodzi na to, że będziemy mogli śledzić postępy czy osiągnięcia znajomych, którzy także posiadają tą pozycję.