Sony dogadało się z Kevinem Butlerem

W październiku zeszłego roku informowaliśmy Was o konflikcie, jaki wywiązał się na linii Sony - Jerry Lambert (którego znamy jako Kevina Butlera). Ten wystąpił bowiem w reklamie opon Bridgestone, tym samym łamiąc postanowienia kontraktu, jaki wcześniej podpisał z Sony.W październiku zeszłego roku informowaliśmy Was o konflikcie, jaki wywiązał się na linii Sony - Jerry Lambert (którego znamy jako Kevina Butlera). Ten wystąpił bowiem w reklamie opon Bridgestone, tym samym łamiąc postanowienia kontraktu, jaki wcześniej podpisał z Sony.

Sam jednak przyznał się do swojego błędu stwierdzając, że nie chciał, by gracze myśleli, iż nadal wciela się on w Kevina Butlera. Ostatecznie jednak obu stronom udało się doprowadzić do ugody - Lambert (Butler?) jeszcze przez dwa lata nie będzie mógł pojawić się w reklamie innej firmy związanej z branżą gier wideo, a przy okazji będzie na nim spoczywał obowiązek informowania Sony o podejmowanych przez siebie decyzjach. Wszystko po to, by możliwe było zweryfikowanie, czy nie narusza on praw do wizerunku Kevina Butlera, które należą do japońskiego giganta.

Aż chciałoby się powiedzieć, że tak to jest, gdy nie czyta się tego, co się podpisuje.