American McGee o Ouya: "Chyba nie bardzo rozumiem o co chodzi..."

Czymże jest Ouya? Nową "konsolą", która ma kosztować 99$ i pozwalać na odpalaniu gier F2P oraz tych darmowych. Zaletą ma być otwartość urządzenia i cena. Hype na to jest przeogromny, co mnie dziwi, podobnie jak American McGee, który postanowił się wypowiedzieć na temat tego wynalazku...Czymże jest Ouya? Nową "konsolą", która ma kosztować 99$ i pozwalać na odpalaniu gier F2P oraz tych darmowych. Zaletą ma być otwartość urządzenia i cena. Hype na to jest przeogromny, co mnie dziwi, podobnie jak American McGee, który postanowił się wypowiedzieć na temat tego wynalazku...
I raczej nie jest to pozytywna opinia:
Aktualnie tablety tej generacji z Tegrą na pokładzie mogą zostać podłączone do TV, ustawić dźwięk 7.1 przez HDMI oraz podpiąć do niego możemy pada pod Bluetooth. I czym się różni od tego Ouya? Nie ma ani wbudowanego ekranu, ani nie zabierzesz ją w drogę z sobą. Nie bardzo rozumiem o co z tym wszystkim chodzi. Nie wiem, może coś przeoczyłem.




Ignorancja? Nie bardzo. Szczerość? Jak najbardziej. Pokazuje to, że cała ta rewolucja, którą Ouya ma wnieść to chwilowa zajawka. I dobrze.