Zombie w The Walking Dead będą... inteligentne

Kiedy Activision ogłosiło, iż ekipa Terminal Reality pracuje nad FPS-em, którego akcja będzie rozgrywać się w uniwersum The Walking Dead, w Sieci rozpoczęły się zaciekłe dyskusje. Jedni narzekali ("po co nam kolejny klon Call of Duty?"), podczas gdy inni twierdzili, że zamierzają dać temu tytułowi szansę.Kiedy Activision ogłosiło, iż ekipa Terminal Reality pracuje nad FPS-em, którego akcja będzie rozgrywać się w uniwersum The Walking Dead, w Sieci rozpoczęły się zaciekłe dyskusje. Jedni narzekali ("po co nam kolejny klon Call of Duty?"), podczas gdy inni twierdzili, że zamierzają dać temu tytułowi szansę.

Wygląda na to, że deweloperzy bardzo poważnie traktują swoje dzieło i nie zamierzają dostarczyć nam kolejnej, tępej strzelanki. Angel Gonzalez przekonuje, że w trakcie zabawy będziemy musieli sporo się nakombinować, by utrzymać się przy życiu.

Jedną z rzeczy, na którą Walkerzy będą reagować, jest dźwięk, szczególnie ten wydawany przez broń. Wiedząc, iż tylko ludzie używają broni palnej, Walkerzy będą poruszali się w kierunku dźwięków przez nią wydawanych. Niemniej, są również wyczuleni na inne odgłosy, więc poruszając się po tym świecie, musisz być świadomy tego, jak głośno się zachowujesz. Umarlaki będą również potrafiły wyczuć żywą istotę za pomocą węchu. Ludzie pachną w specyficzny, rozpoznawalny dla nich sposób, a im dłużej pozostaniemy w jednym miejscu (na przykład przeszukując szafki w poszukiwaniu zapasów), jego natężenie będzie rosło.

Celem twórców jest zaprezentowanie zombie tak żywych (może inaczej, nieumarłych), jakimi byli w komiksie i serialu. Będą nas widzieć, czuć i słyszeć, a gdy nas zobaczą, nawet nie przyjdzie im do głowy, by odpuścić sobie pogoń za nami. Nie wiem jak Wy, ale ja chyba zaczynam przekonywać się do tej gry...