Wskazówka od A. Chmielarza... czyżby Bulletstorm 2?
to jedna z najciekawszych i najbardziej niedocenionych przez graczy produkcji, jakie zadebiutowały w pierwszej połowie minionego roku. Winę za jej dość kiepską sprzedaż ponosi fakt, iż reprezentowała ona zupełnie nową markę, która nie zdołała sobie zaskarbić zaufania wśród miłośników strzelanin.Bulletstorm to jedna z najciekawszych i najbardziej niedocenionych przez graczy produkcji, jakie zadebiutowały w pierwszej połowie minionego roku. Winę za jej dość kiepską sprzedaż ponosi fakt, iż reprezentowała ona zupełnie nową markę, która nie zdołała sobie zaskarbić zaufania wśród miłośników strzelanin.
Wygląda jednak na to, że Epic Games dało ekipie People Can Fly zielone światło na stworzenie kontynuacji tej gry. Jak napisał Adrian Chmielarz na swoim Twitterowym kanale:
Właśnie w dokumencie projektowym gry użyłem zwrotu "żeby mogli to rozp***dolić".
Bulletstorm
znane jest jako szczególnie wulgarna produkcja, sprawa wydaje się więc być oczywista. Niemniej, to tylko domysły - zwrot równie dobrze może odnosić się do zupełnie nowej gry (na co szanse są naprawdę małe), albo... Gears of War 4 (co też jest raczej mało prawdopodobne).