HOT: Nowe Saints Row już oficjalnie, będzie bardziej "poważnie"...
Kontynuacja konkurującej z kolejnymi odsłonami GTA serii Saints Row to już fakt. Inna sprawa, że tytuł ma różnić się zdecydowanie od poprzednich odsłon. Podobno zamiast radosnej zabawy w "ziomalskich gangsta" otrzymamy bardziej poważną i dojrzałą historię. Czy jednak gracze właśnie tego chcą od produkcji, która od zawsze stawiała na festyniarski i toaletowy klimat w najlepszym wydaniu?Kontynuacja konkurującej z kolejnymi odsłonami GTA serii Saints Row to już fakt. Inna sprawa, że tytuł ma różnić się zdecydowanie od poprzednich odsłon. Podobno zamiast radosnej zabawy w "ziomalskich gangsta" otrzymamy bardziej poważną i dojrzałą historię. Czy jednak gracze właśnie tego chcą od produkcji, która od zawsze stawiała na festyniarski i toaletowy klimat w najlepszym wydaniu?
Po pierwsze, nie będziemy już chłopcem na posyłki, a od samego początku Saints Row: The Third gry wcielimy się w rolę przywódcy jednej z potężniejszych mafijnych organizacji, jakie widziały Stany Zjednoczone. Później mamy już sztampową historię na temat walki o "szacunek w dzielnicy" z rywalizująca z nami organizacją o nazwie Syndicate i... nagle THQ ma bardzo dobry pomysł na grę. Jak stwierdził sam prezes THQ podczas GDC 2011, mianowicie Brian Farrell, w Saints Row: The Third zabraknie "uwłaczających rodzinie mafijnej" zadań pokroju dostarczania pizzy czy rozwożenia klientów taksówką. Zamiast tego mamy zacząć trząść Third Street. I być dla jej mieszkańców tym, czym burza dla wystraszonych dzieciaków.
Tyle marketingowego lania wody. Saints Row: The Third ma wjechać na światowe półki sklepowe na tegoroczne święta. Przypominamy, że fraza "Holiday" oznacza w amerykańskim slangu nie wakacje letnie (Summer Break), a właśnie Boże Narodzenie.
Chcecie bardziej "poważnego" Saints Row?
