Ghost of Tsushima odejdzie od prawdy historycznej, by spełnić oczekiwania graczy
Wielu twórców kreując swoje przygody staje przed trudnym zadaniem. Deweloperzy często nie mogą zapewnić nam pełnego realizmu, bo niektóre elementy po prostu nie pasują do rozgrywki, będą męczyć samych graczy lub nie spełnią ich oczekiwań. Tak właśnie jest z Ghost of Tsushima.
Jedną z ostatnich wielkich i zarazem ekskluzywnych produkcji zmierzających na PlayStation 4 jest Ghost of Tsushima. Za tytuł odpowiada Sucker Punch, czyli twórcy serii Sly oraz inFamous. Nowa gra jest rozwijana od kilku lat.
W Ghost of Tsushima musicie zagrać po japońsku. Twórcy chwalą się pięknym światem
Deweloperzy pierwszy raz pracują nad tytułem umiejscowionym w prawdziwym świecie i podejmujący istniejące postacie. Z pozoru może wydawać się, że jest to banalna sytuacja, jednak autorzy muszą w odpowiedni sposób prezentować prawdę i nie przekroczyć granicy realizmu.
Chris Zimmerman – współzałożyciel Sucker Punch – w rozmowie z dziennikarzem GameSpotu podkreślił, że jego zespół musi czasami odejść od historii:
„Będziemy odchodzić od prawdy historycznej, ale po prostu robimy to celowo. Otrzymujemy duże wsparcie od naszych przyjaciół z japońskiego i amerykańskiego Sony, a także od wszystkich konsultantów do spraw kultury, których zebraliśmy, by pomogli nam w upewnieniu się, że nie dojdzie do przypadkowych odstępstw od normy.”
Studio musi mimo wszystko podjąć wiele ważnych decyzji, ponieważ często nie mamy prawdziwego obrazu samurajów z XIII wieku. W rezultacie Sucker Punch nie może przykładowo stworzyć prawdziwej zbroi samuraja lub pokazać jego prawdziwych ruchów podczas walki, bo nie spełniłoby to prawdziwych oczekiwań graczy.
Zdaniem Zimmermana wyobrażenie większości ludzi tak naprawdę opiera się na idei samuraja, który jest raczej XVI-XVIII-wieczną wizją japońskich wojowników. Twórcy umiejscowili wydarzenia w XIII wieku i w rezultacie muszą pojawić się pewne odstępstwa od historii.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Ghost of Tsushima.
