Nowe oblicze świata Metra. „Piter. Wojna” rozpoczyna nowy cykl

Gry
1082V
Nowe oblicze świata Metra. „Piter. Wojna” rozpoczyna nowy cykl
Wojciech Gruszczyk | 20.04.2018, 20:42

W tym tygodniu wydawnictwo Insignis zaoferowało fanom Uniwersum Metro 2035 kolejną książkę. Jest to wyjątkowa opowieść Szymuna Wroczka, która rozpoczyna zupełnie nowy cykl. To wielki początek.

18 kwietnia do księgarń trafił „Piter. Wojna”, czyli książka Szymuna Wroczka dająca początek nowej serii Uniwersum Metro 2035. Świat Dmitrija Glukhovsky’ego zostanie teraz znacząco rozszerzony.

Dalsza część tekstu pod wideo

„Tekst” najnowszą książką Dmitrija Glukhovsky’ego

Dmitrij Glukhovsky zaoferował czytelnikom trzy książki w Uniwersum Metro 2035, ale jednocześnie od dziewięciu lat pisarze z całego świata przygotowują dodatkowe historie. Autorzy z Rosji, Ukrainy, Białorusi, Polski, Anglii i Włoch przekształcili „mapę Ziemi z postnuklearnej pustyni w migoczącą płomykami ludzkich dusz żywą tkankę”.

Wyjątkowym momentem dla uznanego pisarza był 2016 rok – wtedy to w Polsce pojawiła się trzecia część trylogii „Metro 2035”, która wywróciła uniwersum do góry nogami, a jednocześnie zapoczątkowała „Uniwersum Metro 2035”.

I to właśnie książka Szymuna Wroczka „Piter. Wojna” inauguruje ów drugi akt dramatu – po niezakończonym jeszcze akcie pierwszym: Uniwersum Metro 2033, z którego logo nadal będą wydawane kolejne pozycje.

Tak książkę zapowiada wydawca:

„Piter. Wojna” to odpowiedź Szymuna Wroczka na pytanie czytelników o kontynuację powieści „Piter” z 2010 roku. Czy Iwan przeżył? Sam autor odpowiada: „To tajemnica”. Pewne jest jednak, że 18 kwietnia wraz z premierą książki nastąpi powrót Ubera, marzyciela i romantyka, który przez dwadzieścia lat wegetacji w metrze nie utracił wiary w sprawiedliwość i lepszy świat. Więcej: jest nadal gotów walczyć o swoje idee do ostatniej kropli krwi.”

Poniżej możecie zapoznać się z listem samego Dmitrija Glukhovsky’ego oraz fragmentem książki „Piter” w interpretacji Marcina Hycnara.

To nasz bój ostatni

Projekt Uniwersum Metro 2033 wystartował dziewięć (dziewięć!) lat temu. Narodził się z idei, by czytelnicy Metra 2033 mogli stać się pisarzami i bardzo szybko zamienił się w całe uniwersum. Niemal dziewięćdziesiąt książek napisanych przez autorów z Rosji, Ukrainy, Białorusi, Polski, Anglii i Włoch przekształciło mapę Ziemi z postnuklearnej pustyni w migoczącą płomykami ludzkich dusz żywą tkankę.

Przez długie dziewięć lat opowiadaliśmy wam o świecie, który nie ma jutra. O cywilizacji, którą ludzie zburzyli własnymi rękami. O życiu na gruzach i osuwaniu się w ciemną otchłań, z której człowiek już nigdy się nie wydostanie. Takie było moje Metro 2033 i taki był projekt, który po nim nastąpił.

Każda książka Uniwersum Metro 2033 była chaotyczną opowieścią ocalałego, który spieszył się, by opisać nam losy swoich umarłych towarzyszy i krewnych, zanim mrok pochłonie i jego samego. Autorzy serii stawali się odkrywcami, unosili zasłonę tajemnicy i rozpraszali „mgłę wojny” w tym czy innym punkcie mapy. Czasem ich historie przecinały się i przeplatały, przy czym każda była jednak odrębna.

Ale powieść Metro 2035 wiele zmieniła. Ta książka o bohaterze, który nie zamierza posłusznie zginąć, który nie tylko musi za wszelką cenę przeżyć, ale też marzy o odrodzeniu ludzkości, odzyskaniu utraconego świata, wywraca Uniwersum do góry nogami. Najważniejsze odkrycie zostało dokonane: ziemia na powierzchni jest zamieszkana, trzeba w to tylko uwierzyć, trzeba ją odbić. A kontynuacja Metra 2035 w formie gry Metro: Exodus zszyje w jedną całość różne skrawki na mapie kraju.

Nadchodzi czas, gdy bohaterowie metra i pustkowi będą musieli zebrać całą swoją wolę, by wstać z kolan i wyjść z katakumb na powietrze, na powierzchnię. Nadchodzi czas, kiedy będą musieli rzucić wyzwanie plugastwu, które opanowało świat podczas naszej nieobecności. Czas, by ze strzępów państw i narodów zebrać, wytopić i wykuć nową cywilizację. By po zburzeniu starego świata zbudować na jego zgliszczach nowy. Stworzyć go – albo ostatecznie zginąć.

Pojedynczy ocaleli są skazani na powolne zgaśnięcie. Jeśli zebrać ich w jedną pięść, pojawi się szansa. Ale kto ma poprowadzić ich w przyszłość? Kogo posłuchają zdziczali i zdesperowani ludzie? Stworzenie nowego imperium nie będzie bezkrwawe – nigdy nie było. Żeby nastał pokój, musi być wojna. W Uniwersum Metro 2035 każda książka stanie się rozdziałem tej sagi. Każda będzie fragmentem, z których wspólnie ułożymy ogromną mozaikę, epickie płótno opowiadające o ostatniej próbie ludzkości, by uratować się i zmartwychwstać.

Powieści w Uniwersum Metro 2033 po prostu opisywały świat po Apokalipsie: to był pierwszy akt naszego dramatu. W drugim ich bohaterzy połączą siły, staną ramię w ramię lub stoczą ze sobą walkę. Fragmentami układanki staną się ich losy i życie.

Piter. Wojna, długo wyczekiwana kontynuacja legendarnej drugiej książki Uniwersum Metro 2033, napisanej przez Szymuna Wroczka dziewięć lat temu, stanowi pierwszy rozdział tej nowej sagi. Zardzewiałe przez ponad dwadzieścia lat hermetyczne wrota rozsuwają się ze zgrzytem. Słońce oślepia oczy, a nasze płuca wypełnia wiatr. Świat na powierzchni czeka na nas. Podbijemy go albo zginiemy. Podajcie rękę.

Wasz Dmitry Glukhovsky

Źródło: Informacja prasowa

Komentarze (11)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper