Dark Souls na Switch. Czy to można w ogóle nazywać remasterem? Wstępna analiza grafiki

Gry
3228V
Dark Souls na Switch. Czy to można w ogóle nazywać remasterem? Wstępna analiza grafiki
Bartosz Dawidowski | 16.03.2018, 08:33

Czego dokładnie możemy spodziewać się po remasterze Dark Souls, zmierzającym na Nintendo Switch? Tematem postanowiła zająć się niezmordowana ekipa DigitalFoundry.

DigitalFoundry wzięło tym razem na warsztat Dark Souls Remastered w wersji na Switch. Redakcja ma póki co do dyspozycji wyłącznie udostępniony trailer z rozgrywką.

Dalsza część tekstu pod wideo

Niesamowity wyczyn gracza, który zaliczył trylogię Dark Souls bez obrażeń

Po analizie rzeczonego filmiku okazuje się, że rzecz działa w rozdzielczości 1080p w trybie zadokowanym a 720p w mobilnym. To oczywiście ulepszenie wizualne względem pierwotnego wydania gry, działającego tylko w 720p na PS3/X360.

Niestety w zwiastunie brakuje argumentów, by powiedzieć, że w Dark Souls Remastered otrzymamy ulepszony czy zmieniony silnik. Opcja Ambient Occlusion to w zasadzie jedyna różnica, jaką zauważyła ekipa DigitalFoundry. Framerate działa w 30 fps i niestety grze zdarza się gubić klatki animacji, tak jak w pierwotnych wydaniach gry (już boję się o framerate w Blightown...). Chociaż na tym polu jest wyraźnie lepiej od wersji na X360.

Za konwersję Dark Souls na Switch odpowiada studio Virtous, więc prawdopodobnie otrzymamy w tym przypadku trochę poprawione tekstury, tak jak w przypadku L.A. Noire i Final Fantasy X. Póki co można jednak powiedzieć, że zmiany mają tylko bardzo delikatny, kosmetyczny charakter.

Źródło: własne

Komentarze (136)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper