Intel Extreme Masters Katowice 2018. Relacja z 3 dnia imprezy
Trzeci i ostatni już dzień tegorocznego Intel Extreme Masters w Katowicach dobiegł końca. Dziś emocje sięgały zenitu, albowiem byliśmy świadkami kilku szalenie ciekawych finałów. Głównymi dyscyplinami były oczywiście StarCraft II oraz Counter-Strike: Global Offensive, choć grano również w inne gry.
Na dobry początek dnia, półfinały w StarCrafta II zostały opóźnione przez drobne problemy z prądem. Na szczęście obecni na scenie Koreańczycy i Finlandczyk, wynagrodzili nam to w bardzo intensywnych starciach. To co wyprawiał w finale Rogue, przeszło wszelkie oczekiwania nawet ekipy ESL, która uznała, że stał się najlepszym graczem w historii SC2 i wskoczył na jeszcze wyższy, nieznany do tej pory poziom!
Dalej mieliśmy okazję zobaczyć wprost fantastyczny, podkreślam, fantastyczny finał w Counter-Strike’a. Pierwsza mapka była nudnawa, gdyż FaZe wygrało aż 16 do 5, co zapowiadało szybkie 3:0 i koniec imprezy. Na szczęście Fnatic się obudziło, odbiło piłeczkę zaciętą walką 22:20 i następnie mocnym kopniakiem 16:07 przygniotło rywali. Ci znów nabrali sił i ustanowili remisowy wynik, wygrywając czwartą mapkę 16:11. No i ta ostatnia, piąta mapa – co to było za widowisko! Cios za cios, emocje za emocje, walka do ostatnich chwil. Ale wiadomo, że zwycięzca mógł być tylko jeden, a zostali nimi członkowie Fnatic!
Osoby zwiedzające MCK również nie mogły narzekać na nudę! Na hali pojawiło się kilku cosplayerów, kolejne piękne hostessy, a do tego finały Pucharu Polski w League of Legends, a także finał Heroes of the Storm HGC, dostarczyły świetnych spotkań!
Poniżej w naszej galerii znajdziecie paczkę świeżutkich zdjęć, jakie zrobiliśmy podczas ostatniego dnia Intel Extreme Masters Katowice 2018. Do zobaczenia za rok!
