Death Stranding „wyprzedza swój czas”. Gra ma oferować coś więcej niż konkurencja

Hideo Kojima karmi graczy małymi fragmentami koncepcji z Death Stranding, ale właśnie na temat pomysłu na grę wypowiedział się Norman Reedus. Aktor jest pewien, że Japończyk tworzy coś więcej niż zwykłą produkcję.
Norman Reedus miał współpracować z Hideo Kojimą przy nowej odsłonie Silent Hilla, ale Konami nie dogadało się z deweloperem i twórca postanowił odejść z korporacji. Teraz jako samotny wilk ze wsparciem Sony, przygotowuje Death Stranding.
Hideo Kojima odpowiada na zarzuty marnotrawienia czasu i pieniędzy




Już kilkukrotnie mogliśmy spojrzeć na Death Stranding, jednak wciąż nie wiemy, kim tak naprawdę jest główny bohater, gdzie się znajduje, z kim walczy i na czym polega opowieść. Kojima bawi się z graczami serwując niepokojące obrazy i w zasadzie tylko nieliczni rozumieją ideę płynącą z tego tytułu.
W najnowszym podcaście B&H Photography pojawił się Norman Reedus, który postanowił wypowiedzieć się na temat jego współpracy z Kojimą – aktor jest przekonany, że na naszych oczach powstaje wyjątkowa produkcja:
„Koncepcja gry jest oszałamiająca, ponieważ to nie jest tak jak w innych produkcjach „zabij wszystkich i wygrasz grę”, to jest połączone. Jest to coś zupełnie przeciwnego. I to wyprzedza nasz czas.”
Możemy mieć pewność, że Reedus otrzymał niezbędną wiedzę od Kojimy. Trudno powiedzieć, czym tak naprawdę będzie Death Stranding, ale mam nadzieje, że już wkrótce ponownie zobaczymy tytuł w akcji, a znany Japończyk w końcu zacznie składać rozsypane przez siebie klocki.