Dishonored: Death of the Outsider z systemem kontraktów. Twórcy prezentują nowość

Arkane Studios zdecydowało się stworzyć nowy system, który zachęci graczy do dłuższej rozgrywki w Dishonored: Death of the Outsider. Obok kampanii oraz standardowych misji pobocznych, w grze pojawią się kontrakty i nowość może okazać się sporą przyjemnością dla fanów serii.

Dishonored: Death of the Outsider jest tak naprawdę rozbudowanym, samodzielnym rozszerzeniem, ale autorzy zdecydowali się w istotny sposób ubarwić rozgrywkę. W grze pojawi się system kontraktów, który został zapowiedziany przez deweloperów.

Gameplay z Dishonored: Death of the Outsider

Świat Dishonored jest mroczny i przesiąknięty złem, więc nie jest raczej dla nikogo specjalnym zaskoczeniem, że w tych okolicznościach ludzie korzystają ze specjalnej „pomocy” do rozwiązywania najtrudniejszych problemów. Po co brudzić sobie ręce ściągając długi? Wystarczy wynająć Billie Lurk.

Główna bohaterka nadciągającej przygody idealnie nadaje się do najtrudniejszych wyzwań, a teraz dzięki specjalnym umiejętnościom może poradzić sobie z różnymi oponentami:

„Billie bardzo się zmieniła i w pewnym sensie włada teraz nadprzyrodzonymi mocami, podobnie jak Corvo, Daud czy Emily. Jednak w przeciwieństwie do Corvo i Emily, Billie nie pochodzi z cesarskiego dworu. Podobnie ja Daud, jej mentor, jest zabójczynią. Według niej zabijanie po prostu leży w naturze niektórych osób… innej drogi nie ma”.

Powyższe słowa wypowiedział dyrektor kreatywny Harvey Smith, który zaznaczył następnie, że nowy system został przygotowany specjalnie dla protagonistki:

„Kontrakty to nowy system, który opracowali członkowie zespołu Arkane w Lyonie. Uznaliśmy, że zlecenia to nowy element, który idealnie pasuje do Billie, podobnie jak przysługi pasowały do postaci Dauda w Nożowniku z Dunwall i Czarownicach z Brigmore, ponieważ Daud przez wiele lat prowadził organizację przestępczą i wiele osób musiało u niego zaciągnąć dług krwi. Kontrakty będą zwykle dostępne w czarnorynkowych sklepach rozsianych po Karnace. Zazwyczaj są znacznie dziwniejsze niż większość misji w Dishonored”.

Tak prezentują się cztery typy misji przygotowane przez deweloperów:

• Porwij barmana. Barman w klubie Spector (ekskluzywnym lokalu prowadzonym przez Bezokich, nowej frakcji z Death of the Outsider) narobił sobie wrogów. Wśród nich jest osoba, która chciałaby, żeby na pewien czas zniknął i przemyślał swoje czyny. Podczas tego kontraktu musisz porwać barmana z uczęszczanego klubu i umieścić go – żywego – w skrzyni na dachu.
• Śmierć mimowi. Któryś z mieszkańców Karnaki naprawdę nienawidzi mimów. Otrzymamy sowite za wyeliminowanie konkretnego mima tak, aby jego śmierć wyglądała na wypadek. Tak się szczęśliwie składa, że nasz artysta uprawia swój milczący zawód blisko miejsca, które słynie z samobójstw. (Smith zaznacza, że to jego ulubiony kontrakt w grze).
• Nękanie w miejscu pracy. Pracownik banku ma dość bycia stale zastraszanym. Nasz zleceniodawca dzieli się podejrzeniami, że jego prześladowczyni robi to na zlecenie i prosi nas o wyeliminowanie przyczyny swoich cierpień. Pozostaje nam podążyć za dokuczliwą „klientką” i zabić ją wraz z jej wspólnikami. To doskonała szansa na wypróbowanie nowej zdolności wejrzenia – dzięki oznaczeniu kobiety, łatwiej będzie nam za nią podążać.
• Zaginiony brat. Zaginął czyjś brat, a my mamy tylko jedną poszlakę: klub Spector. Musimy przeszukać miejsce, zlokalizować zaginionego i dostarczyć go do jego brata nieopodal kanału. Wyprowadzenie naszego celu z klubu bez zwracania na siebie uwagi może się oczywiście okazać wyzwaniem.