Matrix. Nowa część ma być prequelem o życiu młodego Morfeusza
Trylogia Matrix wstrząsnęła posadami kina i na zawsze zmieniła branżę sprawiając, że filmy akcji już nigdy nie będą takie same. Teraz seria ma powrócić na srebrny ekran, jednak nie wszystkim podobają się coraz to nowsze plotki.
Według pierwszych doniesień, jeszcze z zeszłego roku Warner Bros. chce wskrzesić swoją kultową markę, jednak nie do końca wie jak. Na początku planowano zrobić Matrix 4, w którym Neo jednak przeżył i rozpoczyna nowy bój z świeżym wrogiem ludzkości.
Potem temat ucichł i wrócił jakiś czas temu. Keanu Reeves wyraził chęć powrotu do tego uniwersum tylko, jeśli pracę nad nią będą powierzone Wachowskim. Jednak ktoś dotarł do plotek, które zakładają zupełnie inną wizję nowego Matriksa.
Dosłownie od chyba dwóch, czy tam trzech dni po Sieci krążą wieści, iż Warner planuje zrobić Reebot (restart) serii i wprowadzić nowego bohatera, którego zagra Michael B. Jordan znany z Fantastycznej 4. Jednak dziś ujawniono jeszcze inne informacje, pochodzące z "dwóch zaufanych źródeł", zgodnie z którymi następny film ma być zwykłym prequelem do oryginalnej trylogii, który to będzie traktował o życiu młodego Morfeusza.
W jego rolę ma się wcielić wspomniany aktor, a całość ma pokazać jego drogę od szeregowego, do mentora całej załogi i bliskiego przyjaciela Wyroczni.
Jesteście chętni na takie dzieło?
