Mass Effect: Andromeda. "Miękkie kosmiczne porno" i tworzenie awatarów

Prace nad Mass Effect: Andromeda zostały już zakończone. Autorzy przedstawiają ostatnie informacje dotyczące rozgrywki przed premierą wyczekiwanego role-playa.
Tym razem nowe informacje o Mass Effect: Andromeda przedstawili główny designer gry Ian Frazier, dyrektor kreatywny Mac Walters oraz producent Fernando Melo.
Zakończono prace nad Mass Effect: Andromeda




Jeśli chodzi o personalizację wyglądu awatara, deweloperzy zapewniają, że pojawią się w nim opcje "etnicznych stylów uczesania" dla kobiet (m.in. z warkoczami). Na postacie będzie można nałożyć również wiele blizn. W trakcie zabawy można zmieniać barwy ubrań i pancerzy i nie trzeba w tym celu dokonywać żadnych zakupów. "Personalizacja rynsztunku" ma być bardziej zaawansowana, niż w poprzednich odsłonach serii Mass Effect.
Co ciekawe - wygląd ojca głównego bohatera będzie odpowiadał ogólnym rysom postaci, którą stworzyliśmy na starcie. Cały system "customizacji" bohatera ma być podobny do tego, który oferowało Dragon Age: Inkwizycja.
Po zaliczeniu ostatniej misji Mass Effect: Andromeda gracze będą mogli wrócić do większości niezaliczonych misji pobocznych. "Tylko bardzo mała ilość sidequestów będzie niedostępna po przekroczeniu tego punktu". Gracze otrzymają informacje o tym, że docierają do takiego segmentu rozgrywki.
W grze znajdziemy więcej golizny, niż w poprzednich odsłonach serii. Tym razem ESRB oceniło, że w Mass Effect: Andromeda znajduje się nie "częściowa", ale "pełna nagość". Deweloperzy napisali na Twitterze, że - jeśli chodzi o seksualne scenki - możemy spodziewać się "absolutnie miękkiego kosmicznego porno", cokolwiek to znaczy.
Gra trafi na europejski rynek 23 marca.