Ktoś wreszcie odkrył jak działa statystyka "poise" w Dark Souls III. To jednak nie był bug?

Fani serii From Software od dłuższego czasu zachodzą w głowę, dlaczego statystyka odpowiedzialna za "trzymanie równowagi" nie działa tak jak powinna.

Twórcy zarzekają się, że działa, tylko zupełnie inaczej niż w poprzednich odsłonach serii. Tymczasem osoby grzebiące w plikach gry twierdzą, że zauważyli fragment wyłączonego kodu, który powinien być odpowiedzialny za "poise". Okazuje się jednak, że From Software wie co mówi. Jeden z użytkowników serwisu Reddit odkrył jaki jest mechanizm działania tej mechaniki.

Twierdzi on, że:

• Animacja turlania się trwa pewną określoną liczbę klatek. Część z nich, to tzw. "vFrames", podczas trwania których przeciwnik jest w stanie nas uderzyć. Reszta to "iFrames", które dają nam nietykalność.
• Kiedy otrzymujemy obrażenia, także podczas trwania "vFrames", liczba dostępnych "iFrames" w trakcie kolejnej "rolki" zostaje zmniejszona. Zaczyna się odnawiać, gdy unikamy uderzeń przeciwnika.
• Im wyższa jest statystyka "poise", tym mniej tracimy klatek "iFrames", gdy otrzymujemy obrażenia, oraz szybciej je odzyskujemy.

Brzmi to jak całkiem logiczna teoria, ale jednocześnie kompletnie różni się od "poise", które znamy z poprzednich odsłon, które odpowiadało za odporność na wprowadzenie w stan zachwiania (stagger).

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Dark Souls III.