Ken Levine, ojciec Bioshocka, tworzy "interaktywną" grę inspirowaną The Twilight Zone
Twórca jednej z najciekawszych serii minionej generacji konsol od dłuższego czasu wspomina o swoim nowym projekcie. Do tej pory jednak skąpił nam szczegółów. Przyszedł jednak czas, by odkryć pierwsze karty.
Ken Levine zdradził, że projekt nad którym pracuje będzie hybrydą gry wideo oraz filmu. Deweloper ma zamiar stworzyć interaktywne dzieło inspirowane serialem The Twilight Zone.
The Twilight Zone to legendarna, trzymająca w napięciu antologia zupełnie niezwiązanych ze sobą odcinków, których scenariusze zawsze oscylowały wokół dziwnych, niewytłumaczalnych zjawisk. Serial nie miała nawet ustalonego gatunku, ponieważ opowieści czerpał z bardzo różnorodnych klimatów - od dramatu psychologicznego, aż po science-fiction i horror. Pierwszy epizod wyemitowano w 1959 roku. Do tej pory nakręcono trzy serie, z których ostatnia zakończyła swoją emisję w 2003 roku. Na podstawie The Twilight Zone powstało również wiele słuchowisk, książek i komiksów, a także film pełnometrażowy, którego część wyreżyserowana została przez Stevena Spielberga. W naszym kraju seria znana jest pod nazwa Strefa Mroku.
W trakcie rozmowy z serwisem Wired Ken Levine zwrócił uwagę, że jest to dla niego naturalna kolei rzeczy. The Twilight Zone jest serialem, z którym dorastał i większość jego gier dotyka takiej mistycznej tematyki, w której, co prawda zdarzenia dotykają głównego bohatera, ale są również częścią czegoś większego. Zwykle związanego z ogólną kondycja ludzkości.
Deweloper dodał, że chce stworzyć coś, co dobrze wykorzysta przestrzeń znajdującą się pomiędzy dwoma mediami przekazu - filmem oraz grą. Jego nowa produkcja powstanie we współpracy z kilkoma innymi osobami, wśród których wymieniony został na razie Sam Barlow - autor Her Story.
