Uncharted 4: A Thief's End to koniec pewnej ery dla Naughty Dog
Na początku przyszłego roku poznamy kolejną opowieść Nathana Drake’a. Naughty Dog nie ukrywa, że będzie to wielka premiera, ponieważ gra zakończy pewną długą erę dla „Psiaków”. Sprawę postanowił skomentować Neil Druckmann.
W sobotę na PPE wspominaliśmy o zakończeniu sesji motion-capture do Uncharted 4: A Thief's End. Twórcy małymi krokami zbliżają się do zakończenia prac nad dziełem, więc Neil Druckmann postanowił wypowiedzieć się o projekcie.
Zdaniem dyrektora kreatywnego tytułu wraz z premierą gry, w Naughty Dog zostanie zakończony pewien ważny okres:
„Widać było po ludziach w pokoju coraz to większe emocje, gdy rozmawialiśmy na temat zakończenia całej serii. To był jeden z tych momentów, w których czuje się emocje i oczekiwania naszych fanów, ale to trochę smutne z powodu zakończenia. Na drugi dzień zakończyliśmy ostatnie sesje motion-capture z Emily Rose (Elena) oraz Richardem McGonaglem (Sully) i niektórzy ludzie mieli łzy w oczach, bo byli częścią tego projektu przez wiele, wiele lat.”
Nadal trudno uwierzyć mi, że Naughty Dog chce w pewien sposób podsumować historię Nathana Drake’a. Mam tylko nadzieję, że zakończenie wyrwie nas z butów i zniszczy wszystkie oczekiwania... Jeśli już kończyć to z przytupem, mam rację? ;)
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Uncharted 4: Kres Złodzieja.