TSMC dyktuje warunki. Nadchodzi era czterech lat podwyżek, bo AI pożera każdą płytkę

Technologie
350V
TSMC
Maciej Zabłocki | Dzisiaj, 13:45

Jeśli myśleliście, że ceny elektroniki osiągnęły już sufit, to TSMC właśnie wchodzi na drabinę, żeby ten sufit przebić. Tajwański hegemon produkcji półprzewodników, niesiony falą sztucznej inteligencji, nie zamierza bawić się w sentymenty. Zdolności produkcyjne dla technologii 2 nm są wyprzedane do końca 2026 roku, a klienci otrzymali właśnie "noworoczny prezent" w postaci zapowiedzi podwyżek, które potrwają przez cztery lata z rzędu. Witajcie w świecie, gdzie krzem jest nowym złotem, a TSMC trzyma klucze do skarbca.

Sytuacja na rynku jest jasna: popyt na układy do obsługi AI jest tak gigantyczny, że TSMC cierpi na - jak to mawiają - klęskę urodzaju. Moce przerobowe są zarezerwowane na lata do przodu, co daje Tajwańczykom idealną wymówkę (i ekonomiczne uzasadnienie) do podnoszenia cen. I nie mówimy tu o jednorazowej korekcie. Kontrahenci zostali poinformowani, że począwszy od 1 stycznia 2026 roku, czeka ich maraton podwyżek trwający cztery kolejne lata.

Dalsza część tekstu pod wideo

Dla najbardziej zaawansowanych procesów, w tym wchodzącego do gry 2 nm, wzrost cen w 2026 roku ma być jednocyfrowy (szacunki analityków wahają się między 3% a 10%). Nawet obecny "król wydajności", czyli proces 3 nm, podrożeje o około 3-5% z powodu niedoborów podaży. To brutalna lekcja ekonomii: kiedy jesteś jedynym graczem w mieście, który potrafi "dowieźć" technologię na takim poziomie niezawodności, możesz dyktować warunki.

Co ciekawe, mimo że Samsung kusi swoją technologią 2 nm GAA, kolejka chętnych pod drzwiami TSMC wcale nie maleje. Giganci tacy jak Apple, NVIDIA czy AMD wolą zapłacić "podatek od niezawodności" TSMC, niż ryzykować z konkurencją. Apple, jak przystało na prymusa, zabezpieczyło już ponad połowę początkowych mocy produkcyjnych 2 nm dla swoich przyszłych układów A20 i A20 Pro. Reszta stawki, w tym Qualcomm i MediaTek, musi albo zadowolić się resztkami ze stołu, albo czekać na rozwój jeszcze nowszego procesu N2P.

Wzrost cen to efekt nie tylko chciwości, ale też realnych problemów: braku wykwalifikowanej siły roboczej i astronomicznych nakładów inwestycyjnych potrzebnych do budowy nowych fabryk. TSMC stawia co prawda trzy nowe zakłady dedykowane 2 nm, ale zanim ruszą one pełną parą, minie sporo czasu. Do tego momentu, jeśli chcecie mieć w swoim urządzeniu najnowocześniejszy chip, przygotujcie portfele - tanio to już było.

Źródło: WCCFTech

Komentarze (6)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper