Nadal kupujemy kota w worku - liczba zamówień przedpremierowych wciąż rośnie!
Narzekacie na niepełne produkty i problemy z grami po premierze? W pewien sposób to my jesteśmy winni tej sytuacji. Liczba preorderów wciąż rośnie i twórcy gier jeszcze przed debiutem swoich dzieł zarabiają miliony dolarów.
Według raportu Adobe Digital Index liczba zamówień przedpremierowych wzrosła względem ubiegłego roku o 24% i dzięki temu deweloperzy oraz wydawcy zarobili o 33% więcej niż w 2014 roku. Nie możemy zapomnieć, że gracze nadal mogą kupować pozycje przed debiutem, więc ten wynik 31 grudnia może prezentować się jeszcze lepiej.
Co ciekawe sami konsumenci nie są zadowoleni ze składania preorderów – w specjalnym sondażu przeprowadzonym przez Adobe aż 33% zainteresowanych wyraża „smutek” przy dokonywaniu takich zakupów...
Nie będę ukrywał, że te wyniki mnie bardzo dziwią. Od dawna nie spotkałem się z wartościowymi bonusami dla zamówień przedpremierowych i tylko w ekstremalnych sytuacjach sięgam po taką formę kupowania. Preferuję rano podjechać do sklepu, skoczyć po drodze do warzywniaka i wtedy mam przynajmniej pewność, że kurier nie nawalili...
Na grafikę wrzuciłem jeden z najbardziej niedorzecznych pomysłów ostatnich lat – szczegóły znajdziecie tutaj.
A Wy jaki macie stosunek do preorderów?
