Starfield może się uczyć od Cyberpunk 2077. Po 5 latach wyjaśniono temat wind i ładowania świata
Choć od premiery Cyberpunka 2077 minęło już pięć lat, gra studia CD Projekt RED wciąż potrafi zaskoczyć.
Przez ten cały czas wśród fanów krążyła bardzo popularna teoria dotycząca tego, jak technicznie skonstruowane jest Night City. Gracze byli niemal pewni, że windy w grze to tak naprawdę sprytnie ukryte ekrany ładowania. Według tej teorii powolna jazda windą miała dawać komputerowi lub konsoli czas na wczytanie nowego piętra lub ogromnego budynku bez przerywania zabawy czarnym ekranem.
Wszystko wyjaśniło się dzięki wypowiedzi Igora Sarzyńskiego, dyrektora kreatywnego gry, który postanowił raz na zawsze rozprawić się z tym mitem. Na platformie Bluesky przyznał on, że windy znajdują się w grze tylko dlatego, że mają sens z punktu widzenia świata, a nie z powodów technicznych. Sarzyński zażartował nawet, że skoro gra potrafi płynnie ładować całe miasto i ogromne wnętrza podczas ruchu gracza, to robienie sztuczek z windą, aby wczytać jeden apartament, byłoby nielogiczne.
Twórca nazwał silnik gry cudem i podkreślił, że gdyby zespół chciał, windy mogłyby być całkowicie przezroczyste, co i tak nie wpłynęłoby na płynność działania. Przy okazji wyjaśnił też, dlaczego studio przy kolejnych projektach, takich jak Wiedźmin 4 czy kontynuacja Cyberpunka, przechodzi na technologię Unreal Engine 5. Powód jest prosty: deweloperzy chcą skupić się na tworzeniu świetnych przygód, a nie na ciągłym budowaniu i naprawianiu własnych narzędzi technologicznych.
Dziś, pod koniec 2025 roku, Cyberpunk 2077 jest uznawany za techniczny majstersztyk, który po trudnym początku i świetnym dodatku Phantom Liberty odzyskał zaufanie graczy. Wyjaśnienie tajemnicy wind to miły akcent dla społeczności, która nadal aktywnie analizuje każdy centymetr Night City. Można porównać, jak wypada ten element na tle Starfielda, który pokazywał nam ekrany ładowania nawet po przejściu przez... drzwi w większych HUB-ach.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Cyberpunk 2077.