Jedna z największych plotek z Avatara OBALONA! James Cameron wyjaśnia zamieszanie sprzed lat
Avatar od lat budzi gigantyczne emocje, a wraz z kolejnymi filmami serii narosło wokół niego mnóstwo historii, niedopowiedzeń i plotek z planu. James Cameron stworzył jedną z najbardziej kasowych marek w historii kina, a przy takiej skali trudno się dziwić, że pojawiają się różne „legendy” - zwłaszcza dotyczące gwiazd, które mogły zagrać w kultowym już filmie.
Jedna z najgłośniejszych dotyczyła Matta Damona i rzekomej propozycji zagrania głównej roli… Wraz z ofertą 10% udziałów w zyskach. Reżyser w najnowszym wywiadzie całkowicie jednak to uciął - jak sam zaznaczył, Damon nigdy formalnie nie dostał tej propozycji, nie rozmawiano o postaci, nie było żadnej umowy ani konkretów. Cała sytuacja sprowadziła się wyłącznie do konfliktu terminów, bo aktor był już zobowiązany do filmów o Jasonie Bournie i zwyczajnie nie mógł zaangażować się w projekt.
Finalnie rola trafiła do Sama Worthingtona, a reszta jest już historią - Avatar stał się gigantycznym sukcesem, doczekał się znakomitej kontynuacji i kolejnych zapowiedzianych części. Cameron podkreślił, że studio już wtedy mocno wierzyło w projekt, a seria nadal rozwija się w imponującym tempie, z kolejnymi filmami zaplanowanymi aż do 2031 roku. Wyobrażacie sobie dziś Avatar bez Worthingtona, czy dalej zastanawiacie się, jak wyglądałaby wersja z Damonem?