Half-Life 3 znaleziony w DOTA 2. Valve pokazuje "przypadkiem" linijki kodu
Fani czekający na kontynuację przygód Gordona Freemana znów mają powód do szybszego bicia serca. Źródłem nadziei paradoksalnie stała się inna gra studia Valve - DOTA 2.
W plikach jej najnowszej aktualizacji odkryto fragmenty kodu, które bezpośrednio odnoszą się do tajemniczego projektu o nazwie kodowej „"HLX", utożsamianego przez społeczność z nową odsłoną Half-Life. O znalezisku poinformował Tyler McVicker, znany w branży informator, który od lat specjalizuje się w prześwietlaniu działań tego dewelopera.
Choć McVicker w swoim wpisie pozwolił sobie na odrobinę sarkazmu, żartując, że ta gra przecież nie istnieje, to opublikowane dowody mówią co innego. Społeczność graczy nie poprzestała na słowach youtubera i sama zabrała się za analizę plików. Użytkownicy potwierdzili autentyczność wycieku, znajdując w kodzie nowe linijki tekstu. Wskazują one na to, że prace nad tytułem nie tylko nie zostały anulowane, ale wręcz trwają w najlepsze, a do silnika gry dodawane są nowe elementy.
To nie pierwszy raz, gdy Valve "przypadkowo" zostawia ślady nadchodzących hitów w aktualizacjach swoich obecnych gier. Firma często wykorzystuje DOTA 2 jako poligon doświadczalny dla swojego silnika Source 2, co prowadzi do takich właśnie wycieków. Dla zmęczonych czekaniem fanów to jasny sygnał: mimo braku oficjalnych zapowiedzi i marketingowej ciszy, wewnątrz firmy dzieje się coś konkretnego.
Based on how the Half-Life community lately, should I even make a video detailing the dump of new information found in the latest DOTA 2 update?
— Tyler "Hype Merchant" McVicker (@Tyler_McV) December 17, 2025
I don't know...
I guess this game doesn't exist.... Oh well.... pic.twitter.com/nFcNYv9ynt