Amerykanie nie mogą się doczekać połączenia Netfliksa z Warner Bros. Dane nie kłamią i ujawniają powody
Wykupienie Warner Bros. Discovery przez Netfliksa budzi sporo różnych emocji. Jednak główni zainteresowani nie mają co do tej fuzji wątpliwości. Użytkownicy serwisu ze Stanów Zjednoczonych pokładają spore nadzieje w zapowiadanym połączeniu.
Walka o Warner Bros i jego aktywa wciąż trwa, choć wszystko wskazuje na to, że to jednak Netflix przejmie legendarne przedsiębiorstwo. Niedawno pojawiły się dane, które pokazują, że największa społeczność najpopularniejszego serwisu streamingowego, nie może się doczekać oficjalnego połączenia i jest na nie przygotowana.
Netflix przeprowadził ankietę we współpracy z Morning Consult, w której wzięło udział 700 mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Z badań wynika, że znaczna część ankietowanych trzyma kciuki za sfinalizowanie transakcji.
Zdaniem 44% uczestników, fuzja pozwoli zwiększyć różnorodność produkcji dostępnych na Netfliksie. To nie jedyny powód, który skłania użytkowników do poparcia tej fuzji, gdyż aż 47% zadeklarowało chęć poparcia, ponieważ uważa, że Netflix gwarantuje lepszą jakość przesyłania strumieniowego.
Warto jednak zauważyć, że większość ankietowanych użytkowników Netfliksa jest też subskrybentami HBO Max i Paramount, Amerykanie nie mogą się doczekać dostępu do pełnej biblioteki WB.
Nie bez znaczenia jest fakt, że Netflix jest główną platformą streamingową w USA. Jednak równie istotny wpływ ma fakt, iż w ofercie streamingowego giganta znajdują się już filmy od Warner Bros, a dzięki posiadaniu biblioteki HBO mogliby liczyć na większą liczbę oryginalnych filmów i seriali, a także wysokobudżetowych produkcji.
Do oficjalnego potwierdzenia głośnego zakupu jest jeszcze daleka droga. Jednak patrząc na wyniki ankiety trudno się dziwić, że zarząd Warner Bros. Discovery niedawno potwierdził odrzucenie oferty Paramount i podtrzymanie rekomendacji dla firmy Teda Sarandosa.