Gwiazdor Mortal Kombat nie żyje. Cary-Hiroyuki Tagawa miał 75 lat

Gry
448V
Cary-Hiroyuki Tagawa
AlbertWokulski | Dzisiaj, 06:23

Smutna wiadomość obiegła dziś branżę filmową i świat gier. Zmarł Cary-Hiroyuki Tagawa – aktor, którego twarz na zawsze pozostanie związana z kultową marką Mortal Kombat.

Artysta odszedł w czwartek w Santa Barbara, w wieku 75 lat. Rodzina potwierdziła, że śmierć nastąpiła w wyniku komplikacji po przebytym udarze. W swoich ostatnich chwilach Tagawa był otoczony przez dzieci.

Dalsza część tekstu pod wideo

Cary-Hiroyuki Tagawa był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w historii adaptacji gier wideo. Jego kreacja złowrogiego czarnoksiężnika Shang Tsunga zapisała się złotymi zgłoskami w świadomości fanów – aktor po raz pierwszy wcielił się w tę rolę w filmowej adaptacji „Mortal Kombat” z 1995 roku, a następnie powrócił w kontynuacji „Mortal Kombat: Annihilation” z 1997 roku. Później regularnie wracał do postaci w kolejnych projektach – wystąpił gościnnie w serialu „Mortal Kombat: Legacy” (2013) oraz w jednym z odcinków „Mortal Kombat X: Generations” (2015). W 2019 roku użyczył swojego głosu Tsungowi w grze Mortal Kombat 11, a w 2023 roku udostępnił wizerunek w Mortal Kombat: Onslaught.

Aktor pojawiał się również w innych produkcjach związanych z grami. W filmowej adaptacji „Tekkena” zagrał Heihachiego Mishimę – potężnego, bezwzględnego lidera korporacji. Choć film z 1991 roku nie powtórzył sukcesu „Mortal Kombat”, rola Tagawy ponownie podkreśliła jego charakterystyczną ekranową siłę. Aktor pracował także przy grach Soldier Boyz, Batman: Rise of Sin Tzu oraz World of Warcraft: Legion, użyczając głosu kolejnym bohaterom.

Kariera Tagawy to jednak nie tylko świat gier. Jego wielkim filmowym przełomem okazała się rola w nagrodzonym Oscarem za najlepszy film obrazie „Ostatni cesarz” (1987), gdzie wcielił się w Changa – kierowcę cesarza, którego skromna, ale istotna obecność odegrała kluczową rolę w narracji Bernardo Bertolucciego. Później mogliśmy go oglądać m.in. w „Ostatnim samuraju”, „Wspomnieniach gejszy” czy serialu „The Man in the High Castle”.

Na przykrą wiadomość zareagował Ed Boon:

Dzisiaj straciliśmy legendę. Cary-Hiroyuki Tagawa @CHTOfficial, który w 1995 roku zagrał Shang Tsunga w filmie Mortal Kombat, zmarł w wieku 75 lat. Mieliśmy zaszczyt podziwiać jego grę aktorską w pierwszym filmie MK, a także jako niesamowitego aktora głosowego w grze Mortal Kombat 11.

Cary był jedyny w swoim rodzaju. Łączył w sobie niebezpieczeństwo, pewność siebie i atletyczność, które wnosił do swoich ról. Zawsze będzie pamiętany jako człowiek, który jako pierwszy wcielił postać Shang Tsunga na ekranie filmowym. 

Spoczywaj w pokoju. Twoja dusza jest wieczna.

Cary-Hiroyuki Tagawa pozostawił po sobie imponujący dorobek i niezapomniane kreacje, które wciąż będą żyć wśród fanów kina i gier wideo.

Źródło: Deadline

Komentarze (7)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper